Aktualności - Policja Lubelska

Dzięki reakcji przypadkowego kierowcy i szybkiej interwencji policjantów nie doszło do nieszczęścia. Radzyńscy mundurowi zatrzymali wczoraj wieczorem 40 letnią mieszkankę powiatu puławskiego. Badanie wykazało, że kierująca oplem kobieta miała w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Nietrzeźwa 40 latka jechała ze swoim 3 letnim dzieckiem. Jak ustalili mundurowi kobieta nie posiadała także uprawnień do kierowania. Za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia grozić jej może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Radzyńscy policjanci w czasie ubiegłej nocy przeprowadzili kontrole drogowe pod kątem ujawnienia nietrzeźwych kierujących. Działania pod nazwą "Stop agresji na drodze" prowadzone były w okolicy dwóch dużych dyskotek. Mundurowi skontrolowali prawie 400 kierujących, wśród których tylko jeden okazał się być nietrzeźwy. Ten wynik pokazuje, że cyklicznie przeprowadzane akcje kontroli kierujących w miejscach przebywania dużej grupa osób przynosi wymierne efekty.

Radzyńscy policjanci ustalają szczegóły wypadku drogowego, do którego doszło wczoraj, po godz. 15.00 na drodze K- 19 w miejscowości Tchórzew. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący VW najechał na stojącą na poboczu kobietę. W wyniku wypadku piesza doznała obrażeń i przewieziona została do szpitala. Policjanci apelują o rozważną i bezpieczna jazdę.

Radzyńscy policjanci wyjaśniają sprawę znęcania się nad psem. Ranne wyczerpane zwierzę odnalezione zostało wczoraj przy ul. Wisznickiej w Radzyniu Podlaskim. Lekarz weterynarii by skrócić męki i cierpienie czworonoga zmuszony był go uśpić. Do sprawy zatrzymani zostali dwaj mężczyźni, 45 latek oraz 53 letni właściciel psa. Obaj w chwili zatrzymania byli nietrzeźwi. Dzisiaj wykonywane będą z nimi czynności procesowe. Za znęcanie się nad zwierzęciem i jego uśmiercenie ustawa o ochronie zwierząt przewiduje karę do dwóch lat pozbawienia wolności. W przypadku gdy sprawca działa ze szczególnym okrucieństwem grozić mu może nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

Do dwóch wypadków drogowych doszło wczoraj w powiecie radzyńskim.W miejscowości Bedlno Radzyńskie na K-19 doszło do zderzenia volvo z subaru. Z kolei w Czemiernikach rowerzysta zderzył się z oplem. Łącznie do szpitala trafiły dwie osoby. Policjanci ustalają wszystkie okoliczności tych zdarzeń oraz apelują o rozwagę i bezpieczeństwo na drodze.

W miniony weekend zarzuty usłyszał 35-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego. Mężczyzna podejrzany jest o posiadanie i udzielanie narkotyków. W chwili zatrzymania posiadał przy sobie amfetaminę, z której sporządzić można ponad 220 porcji dilerskich oraz niewielkie ilości marihuany. Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii za posiadanie narkotyków grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Natomiast udzielanie narkotyków zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 10.

O tym, że kłamstwo ma krótkie nogi przekonał się 23-letni mieszkaniec gminy Kąkolewnica. Mężczyzna w nocy z piątku na sobotę zgłosił, że kiedy opiekował się posesją znajomego, nieznany sprawca ukradł samochód, który następnie uszkodził uderzając w ogrodzenie posesji. Po tym porzucił auto uciekając z miejsca zdarzenia. Policjanci, którzy dotarli na miejsce nie dali wiary tłumaczeniom zgłaszającego. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Kiedy wytrzeźwiał przyznał, że sam uszkodził samochód, a bojąc się konsekwencji winą za powstałe szkody próbował obarczyć nieznanego sprawcę. O dalszym losie 23- latka zadecyduje sąd.

Ujęciem obywatelskim skończyła się kolizja, do której doszło wczoraj przed godziną 14.00 na ulicy Gwardii w Radzyniu Podlaskim. 56-letni kierowca opla, który zawadził lusterkiem w stojący na poboczu pojazd nauki jazdy, odjechał z miejsca zdarzenia. Mężczyzna został ujęty przez instruktora. Jak się okazało, miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie i nie posiadał przy sobie wymaganych dokumentów. Teraz 56-latek odpowie za popełnione czyny. Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna odpowie również za popełnione wykroczenia.

Zarzut z ustawy o ochronie zwierząt usłyszał wczoraj 33 -letni mieszkaniec gminy Wohyń. Mężczyzna dzień wcześniej postrzelił z wiatrówki psa należącego do sąsiada. W wyniku postrzału zwierzę zdechło. Zatrzymany przyznał się do winy. Twierdził, że strzelił do psa, gdyż jadąc na rowerze, ten biegł za nim i szczekał. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.

W czwartek późnym wieczorem do radzyńskiej jednostki zgłosiła się mieszkanka gminy Radzyń Podlaski. Kobieta oświadczyła, że jej konkubent zaginął. Mężczyzna wyszedł z jej domu kilka godzin wcześniej i nie ma z nim żadnego kontaktu. Kobieta posiadała informacje, z których wynikało, że mężczyzna może popełnić samobójstwo. Dzięki prowadzonym poszukiwaniom i ustaleniom został odnaleziony. Dodatkowo okazało się, że miał ze sobą skradziony na terenie Radzynia Podlaskiego rower.