Aktualności - Policja Lubelska

Kryminalni zajmujący się poszukiwaniami zatrzymali 34-latka z powiatu puławskiego, który aby nie trafić do więzienia ukrył się przed nimi za łóżkiem. Mężczyzna ma do odbycia karę 5 miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwo przeciwko rodzinie i opiece. Trafił już do zakładu karnego.

Policyjni pirotechnicy z Puław dwukrotnie interweniowali w tym tygodniu w sprawie niewybuchów z II wojny światowej. W Płonkach wyorana została bomba lotnicza, a w Piskorowie leśniczy znalazł dwa pociski moździerzowe oraz minę przeciwpiechotną. Zabezpieczyliśmy miejsca ich znalezienia do czasu przyjazdu saperów, którzy zneutralizowali znaleziska. Pamiętajmy, że niewybuchów nie należy dotykać, przenosić lub samodzielnie zabezpieczać.

Za przestępstwo i trzy wykroczenia odpowie 25-latek, który nie mając uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi jechał samochodem marki Renault. Na sygnały wydane przez umundurowanego policjanta zareagował ucieczką. Został zatrzymany w wyniku pościgu przez policjantów ruchu drogowego. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Do policyjnego aresztu trafił 31-latek, który w sobotę w Puławach najpierw zaczepiał przypadkowe osoby, a następnie dwukrotnie uderzył w głowę mijanego 15-latka, któremu kazał klękać i go przepraszać. Agresywnego mężczyznę zatrzymali policjanci z patrolówki. Okazał się być poszukiwany do odbycia kary zastępczej 15 dni aresztu. Po tym jak usłyszał zarzuty i został przesłuchany trafił do zakładu karnego.

Wczoraj w Puławach oszuści podający się za pracownika poczty i policjanta wyłudzili od 72-latki prawie 26 000 zł. Wmówili kobiecie, że w bankach, gdzie ma zgromadzone oszczędności pracownicy okradają klientów i musi wypłacić swoje pieniądze, aby ich nie stracić. Mieszkanka Puław wypłaciła pieniądze z jednego banku i zgodnie z instrukcją rzekomego policjanta zostawiła je w koszu na śmieci. Gdy okazało się, że jest problem z wypłatą z drugiego banku, kontakt z oszustami się urwał. Apelujemy o ostrożność i rozsądek w podobnych sytuacjach oraz o większą czujność pracowników banków.

W miniony weekend policjanci z komisariatu w Kazimierzu Dolnym zorganizowali na terenie swojej gminy działania "Stop niszczeniu wąwozów". Wspólnie ze strażą leśną, służbą parków krajobrazowych i edukatorami ekologicznymi, z ziemi i powietrza monitorowano wąwozy od Zbędowic po Bochotnicę, kontrolowano osoby, które bez zezwolenia wjeżdżały na tereny leśne oraz poruszały się pojazdami typu motocykle crossowe, samochody terenowe czy quady.

Stop niszczeniu wąwozów w gminie Kazimierz Dolny. Wspólna akcja z leśnikami, służbą parków krajobrazowych i W miniony weekend policjanci z komisariatu w Kazimierzu Dolnym zorganizowali na terenie swojej gminy działania "Stop niszczeniu wąwozów". Wspólnie ze strażą leśną, służbą parków krajobrazowych i edukatorami ekologicznymi z ziemi i powietrza monitorowano wąwozy od Zbędowic po Bochotnicę, kontrolowano osoby, które bez zezwolenia wjeżdżały na tereny leśne oraz poruszały się pojazdami typu motocykle crossowe, samochody offroad czy quady.

Trwa ogólnopolska kampania Dzieciństwo bez Przemocy. W ramach tej inicjatywy policjantka z Komendy Powiatowej Policji w Puławach oraz członkinie Zespołu Interdyscyplinarnego spotkali się z uczniami ósmych klas Szkoły Podstawowej nr 11 w Puławach by porozmawiać z młodzieżą na temat przemocy oraz przedstawić sposoby radzenia sobie z nią i możliwe formy pomocy.

Do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego doszło wczoraj w Drzewcach. Kierujący Subaru 48-latek, który nie zastosował się do znaku STOP doprowadził do zderzenia z jadącym prawidłowo, drogą z pierwszeństwem kierowcą Skody. Po badaniach okazało się, że uczestnicy doznali ogólnych potłuczeń ciała i zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja drogowa. Kierowca Subaru został ukarany mandatem i punktami karnymi.

Wczoraj wieczorem w Miejscu Obsługi Podróżnych w Olempinie, przy drodze S12/17 Lublin-Warszawa doszło do pożaru samochodu ciężarowego. Jak wynika z ustaleń policjantów, do pożaru doszło na skutek awarii hamulców. Kierowcy udało się zjechać w bezpieczne miejsce i odczepić cysternę od ciągnika siodłowego. Pożar został ugaszony, nikomu nic się nie stało.