Aktualności - Policja Lubelska

Dyżurny kraśnickiej komendy otrzymał komunikat, że doszło do kolizji, a kierujący samochodem odjechał w kierunku Rzeczycy Księżej. Za chwilę dzwoni kobieta, że to jej mąż, który po kłótni wyjechał z domu po alkoholu i zagroził samobójstwem. Z wykorzystaniem psa tropiącego i radiowozów, kilkudziesięciu policjantów przeszukuje okoliczny las za pojazdem i uciekinierem, ostatecznie odnajdują go nieprzytomnego i po reanimacji przywrócili funkcje życiowe. To tylko scenariusz ćwiczeń policyjnych prowadzonych przez kraśnicką komendę. Mają one na celu doskonalenie umiejętności policjantów podczas podobnych sytuacji, a także sprawdzenie i znajomość zastosowanych procedur.

Kiedy na zewnątrz panują niskie temperatury wiele osób narażonych jest na utratę życia lub zdrowia na skutek wychłodzenia organizmu. Problem ten dotyka przede wszystkim osoby bezdomne, samotne, w podeszłym wieku. Zagrożenie to dotyczy także osób będących pod wpływem alkoholu. Nie bądźmy obojętni i alarmujmy Policję za każdym razem, kiedy ktoś jest narażony na wychłodzenie organizmu. Wystarczy jeden telefon, aby uratować komuś życie!

Policjanci w swojej codziennej służbie mają do czynienia z różnymi sytuacjami, oprócz m.in. zwalczania przestępczości pomagają tym, którzy takiej pomocy potrzebują. Tak było w poniedziałek. Kobieta na kraśnickim przystanku wezwała pomoc do 31-letniego syna, który zaczął tracić przytomność. W sytuacji zagrożenia życia i zdrowia mężczyzny policjanci z Kraśnika udzielili mu pierwszej pomocy i przetransportowali do szpitala.

Kraśnik

Do biłgorajskiej komendy zgłosił się 27 latek, który został oszukany. Na portalu ogłoszeniowym wypatrzył konsolę do gier. Po dokonaniu opłaty za pomocą kodu BLIK profil sprzedającego i oferta zniknęły, a kontakt ze sprzedającym się urwał. Mężczyzna nie otrzymał ani towaru, ani zwrotu pieniędzy.

Jak łatwo zabłądzić w lesie po zmroku przekonał się 49-letni mieszkaniec gminy Annopol. Mężczyzna zadzwonił wczoraj na numer alarmowy. Dzięki szybkiej wymianie informacji z dyżurnym w Kraśniku oraz zagubionym, policjanci z Annopola w niedługim czasie trafili do niego używając do tego sygnałów w radiowozie. 49 latek twierdził, że szedł do domu i stracił orientację w terenie, wcześniej spożywał alkohol.

Do groźnie wyglądającego wypadku doszło dziś w miejscowości Pułankowice (powiat kraśnicki). 67 letni kierowca Volkswagena nie ustąpił pierwszeństwa prawidłowo jadącemu Mitsubishi doprowadzając do zderzenia. Wskutek tego Volkswagen ściął drzewo oraz znak, lądując w przydrożnym rowie. Pasażerka z Mitsubishi z obrażeniami trafiła do szpitala. Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności.

Nie takiego obrotu sytuacji spodziewał się 35-latek z Kraśnika. Wczoraj przyszedł na kraśnicki komisariat, żeby skorzystać z alkomatu. Miał pecha bo, rozpoznał go policjant. 35-latek okazał się być poszukiwany. W związku z tym prosto spod urządzenia trafił za kraty na 3 miesiące.

Pechowo dla 26-latka zakończyło się zlecenie mycia tapicerki w służbowym Mercedesie. Zamiast zając się pracą, powierzonym autem wybrał się z kolegą na przejażdżkę po alkohol, zabierając po drodze kolejnych dwóch znajomych. Jazda z promilami cudzym samochodem zakończyła się dachowaniem, zniszczeniem kilku świerków, ogrodzenia foliowego tunelu. O zdarzeniu automatycznie zaalarmował służby uszkodzony samochód. 26-latek „wydmuchał” ponad 3,5 promila. W dodatku kierował wbrew sądowemu zakazowi prowadzenia pojazdów i decyzji o cofnięciu uprawnień. Ostatecznie sąd zadecyduje jaką karę poniesie za swoje zachowanie.

Policjanci zatrzymali 21-latka, który pijany kierując bmw zjechał z drogi i uderzył w wiatę przystankową, studnię, oraz bramę wjazdową jednej z posesji. Kiedy auto stanęło w płomieniach, kierowca wraz z pasażerem uciekli z miejsca wypadku. Badanie wykazało, 1,7 promila alkoholu w organizmie 21-latka. Mężczyzna już poddał się dobrowolnie karze zaproponowanej przez prokuratora - 3 lat zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, świadczenia na wskazany cel w kwocie 5 tysięcy złotych oraz 3 tysięcy złotych grzywny.

Do groźnie wyglądającego wypadku doszło w piątek w Studziankach w powiecie kraśnickim. Kierujący volkswagenem 49-latek zjechał do rowu i uderzył w drzewo. Dwoje pasażerów trafiło do szpitala. Jak się okazało, sprawca wypadku był kompletnie pijany, miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Okazało się, że nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.