Aktualności - Policja Lubelska

Świdniccy policjanci zatrzymali 65-latkę, która na lotnisku podczas odprawy bezpieczeństwa z pojemnika na taśmie skradła dwie bransoletki należące do innej kobiety. Kiedy właściciela chciała odebrać rzeczy po przeskanowaniu, okazało się, że ich tam nie ma. Wartość strat wyceniła na ponad 2000 złotych. Sprawczyni kradzieży łup schowała do torebki i wyleciała w dalsza podróż. Policjanci zatrzymali 65-latkę ją na lotnisku, gdy samolotem wróciła do kraju.

Dzięki czujności pracownika banku 67-letni mieszkaniec Świdnika nie stracił swoich oszczędności. Konsultant skontaktował się z nim w celu wypytania o powód realizacji przelewu na kwotę 14,5 tysiąca złotych na inny rachunek bankowy. Gdy 67-latek opowiedział mu dlaczego zrobił przelew stało się jasnym, że padł ofiarą oszustów. W porę transakcja została zablokowana.

W Świdniku doszło do dwóch sytuacji, które mogły skończyć się tragedią, gdyby nie wzorowa reakcja osób postronnych. Do Lublina jechał rowerkiem 8-letni chłopiec, a za nim biegła 6-letnia dziewczynka. Dzieci oświadczyły, że wybierają się do galerii handlowej po zupkę chińską. W porę zostały przekazane pod opiekę rodzicom. Z kolei z placu zabaw oddalił się 4-latek, który był pod opieką babci. Maluch zaczepił napotkaną kobietę, by odprowadziła go do domu. Przypominamy o odpowiednim nadzorze nad dziećmi, szczególnie podczas wakacji!

Do śmiertelnego wypadku doszło dziś w nocy w miejscowości Kolonia Siedliszczki w powiecie świdnickim. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 41-letni pieszy wtargnął wprost pod nadjeżdżający pojazd. Kierująca fordem kobieta była trzeźwa.

Dwaj bezdomni bracia postanowili „wprowadzić” się do jednej z posesji na terenie Świdnika. Zrobili to jednak bez zgody właścicieli. Wyłamali skobel zabezpieczający wejście do domu i rozgaszczając się w lokalu zniszczyli kilka rzeczy. Z domu również zginęły przedmioty. Ponadto na działce policjanci ujawnili samochód, który pochodził z kradzieży i był już częściowo rozebrany. Teraz za swoje działania odpowiedzą przed sądem.

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło wczoraj na terenie Świdnika. 37 latek został przygnieciony przez samochód, który sam naprawiał. Kiedy był pod samochodem, doszło do przesunięcia się lewarku, przez co auto opadło na mężczyznę. Niestety nie udało się uratować jego życia. Wyjaśniamy dokładne okoliczności zdarzenia.

Mieszkaniec gminy Piaski wsiadł za kierownicę samochodu pomimo, że nie powinien był tego robić. Mężczyzna był nietrzeźwy i nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Ponadto spowodował kolizję drogową. Na szczęście nikt z uczestników nie ucierpiał. To nie jedyna osoba, która podczas minionego weekendu w stanie nietrzeźwości kierowała pojazdem.

Policjanci ze Świdnika wyjaśniają okoliczności zdarzenia drogowego, do którego doszło wczoraj w miejscowości Dorohucza. Kierujący osobówką najechał na leżącego na jezdni mężczyznę. Poszkodowany z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala.

Do nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj na terenie gminy Rybczewice Pierwsze, gdzie pod koła przyczepy ciągnika rolniczego dostała się 39-latka. Kobieta z obrażeniami nogi została przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala.

Do szpitala został przetransportowany 36-letni mężczyzna. Jadąc na hulajnodze elektrycznej nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu osobówką, przez co doprowadził do zderzenia. Wszystko miało miejsce, wczoraj w Świdniku na skrzyżowaniu ulicy Słowackiego z ulicą Konopnickiej. Wyjaśniamy okoliczności wypadku.