Aktualności - Policja Lubelska

Zabawki, artykuły biurowe, przemysłowe i odzież z podrobionymi znakami towarowymi znanych marek zabezpieczyli zamojscy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej. Towar oferowany był do sprzedaży w kilku centrach handlowych w mieście. Ich właściciele wkrótce za swój czyn odpowiedzą przed sądem. Zgodnie z ustawą prawo własności przemysłowej za handel wyrobami z podrobionymi znakami towarowymi grozi do 2 lat pozbawienia wolności.

Mieszkanka Zamościa straciła 9 tysięcy złotych, po tym jak otrzymała telefon z informacją, że jej syn spowodował wypadek i potrzebuje pieniędzy. By pomóc w kłopotach, kobieta przekazała pieniądze nieznajomemu, który zgłosił się po ich odbiór. Policjanci po raz kolejny przypominają, aby w takich sytuacjach przed przekazaniem jakichkolwiek oszczędności skontaktować się z osobą, do której mają one rzekomo trafić.

Tytoniowy susz, krajankę, papierosowe gilzy i nabijarkę do produkcji papierosów ujawnili i zabezpieczyli policjanci z Miączyna wspólnie z funkcjonariuszami urzędu celnego. Producentem wytwarzanych nielegalnym sposobem papierosów bez polskich znaków akcyzy okazał się 71-letni mieszkaniec gm. Grabowiec. Pod zarzutem popełnienia przestępstw akcyzowych mężczyzna został zatrzymany. Już usłyszał zarzuty. Zgodnie z obowiązującymi przepisami za popełniony czyn grozić mu może dotkliwa kara finansowa.

Zarzuty usiłowania kradzieży ponad pół tony nasion rzepaku usłyszeli matka, syn i ich znajomy. Mieszkańcy gm. Tereszpol kradli nasiona rośliny, które wysypały się z ciężarówki uczestniczącej w zdarzeniu drogowym. Zatrzymani zostali na gorącym uczynku. 60-letnia kobieta, jej 32-letni syn i 33-letni znajomy już usłyszeli zarzuty. Zgodnie z kodeksem karnym kradzież to przestępstwo za które grozić może kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem usłyszał w prokuraturze 20-letni zamościanin. Młodzieniec podejrzany jest o podpalenie 28-letniego mieszkańca miasta. Dziś 20-latek doprowadzony zostanie do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec niego najsurowszego ze środków zapobiegawczych - tymczasowego aresztowania. Zgodnie z kodeksem karnym zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem to zbrodnia za którą grozić może kara dożywotniego więzienia.

Zamojscy policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności śmierci 28-letniego mieszkańca Zamościa. Mężczyzna spłonął w piwnicy bloku mieszkalnego przy ul. Polnej. Obecny na miejscu prokurator zarządził sekcję zwłok. Do wyjaśnienia zatrzymany został 20-letni zamościanin. Jak wynika z ustaleń policjantów, młodzieniec jako ostatni miał kontakt z denatem. Mundurowi sprawdzać będą, czy i jaki związek ma on z tym zdarzeniem.

Pod zarzutem rozboju do policyjnego aresztu trafił 30-letni mieszkaniec Zamościa. Mężczyzna napadł na 23-latka z gm. Zamość i grożąc jej postrzeleniem zażądał pieniędzy. 23-latek z obawy o swoje życie i zdrowie wydał napastnikowi 8 złotych. Z łupem w ręku mężczyzna uciekł. Po chwili zatrzymany został przez policjantów. Zgodnie z kodeksem karnym rozbój to przestępstwo, za które grozić może kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Ponad 600 paczek papierosów i 15 litrów alkoholu bez polskich znaków akcyzy ujawnili i zabezpieczyli zamojscy policjanci. Bezakcyzowy towar przechowywała w piwnicy bloku 66-letnia mieszkanka Zamościa. Pod zarzutem popełnienia przestępstwa skarbowego kobieta została zatrzymana. Już usłyszała zarzuty. Na poczet grożących za ten czyn kar i grzywien mundurowi zajęli należący do kobiety samochód.

Zamojscy policjanci zatrzymali 41-letnią kobietą, która powołując się na wpływy w instytucjach państwowych wyłudziła od 56-letniej zamościanki ponad 800 tys. złotych. Przekazane 41-latce pieniądze, miały pomóc w załatwieniu kilkumilionowych dotacji na oddłużenie i prowadzenie własnego interesu. Nad wszystkim jak zapewniała 41-latka, czuwała wróżka, której rady miały gwarantować dostatnie życie zamościance. Wczoraj kobieta usłyszała zarzuty. Na poczet grożących za popełniony czyn kar i grzywien policjanci zajęli należącą do 41-latki nieruchomość o wartości wyłudzonego mienia.

30 tysięcy złotych straciła 78-letnia mieszkanka Zamościa po tym, jak zadzwonił do niej nieznajomy podający się za chłopaka jej wnuczki. Mężczyzna przekonywał kobietę, że "podpadł Policji i mogą go zamknąć". Tylko natychmiastowa wpłata kilkudziesięciu tysięcy złotych mogła uchronić go od tarapatów. Poruszona opowieścią chłopaka kobieta, przekazała oszczędności nieznajomemu, który zgłosił się po ich odbiór. Oszustwo wyszło na jaw, kiedy kobieta opowiedziała historię swojej córce. Tego dnia fałszywy wnuczek telefonował jeszcze do kilku innych mieszkańców Zamościa. Policjanci poszukują oszusta i po raz kolejny apelują o rozsądek w kontaktach z nieznajomymi.