Biała Podl.: Policjanci odzyskali skradzione rowery
Za kradzież z włamaniem odpowie 26-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. Łupem sprawcy padały rowery. Policjanci odzyskali część skradzionego mienia, dotarli również do 32-letniego pasera. Wczoraj mężczyźni usłyszeli zarzuty. Młodszy z nich odpowiadał będzie w warunkach recydywy, gdyż w ostatnim czasie odbywał karę za podobne przestępstwa. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.
Do zdarzenia doszło na początku czerwca br. na ul. Władysława Jagiełły w Białej Podlaskiej. Nieznany wówczas sprawca skradł pozostawiony na klatce schodowej rower. Wartość strat została oszacowana przez pokrzywdzonego na kwotę 1 tys. zł.
Sprawą zajęli się policjanci Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu bialskiej komendy. W trakcie przeprowadzonych czynności funkcjonariusze ustalili personalia mężczyzny podejrzanego o dokonanie tego czynu. Okazało się, że jest to 26-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. Mężczyzna zatrzymany został do wyjaśnienia. W trakcie prowadzonych w sprawie czynności policjanci ustalili, że nie jest to jedyny czyn na jego koncie.
Podejrzany jest również o kradzież z włamaniem do piwnicy jednego z bloków na terenie miasta. Tam łupem sprawcy padły dwa rowery wartości ponad 1 tys. zł. Do tego zdarzenia doszło w październiku ubiegłego roku, a sprawca wykorzystał oryginalny klucz, którego nie zwrócił swojej znajomej. Sprawa ta nie została wcześniej zgłoszona organom ścigania. Funkcjonariusze dotarli do pokrzywdzonej, która potwierdziła tą informację. Pokrzywdzona przyznała, że nie zgłosiła się wcześniej na Policję, gdyż nie wiedziała w jakich okolicznościach doszło do zdarzenia.
Wczoraj 26-latek usłyszał zarzuty. Za przestępstwo kradzieży z włamaniem odpowiadał będzie w warunkach recydywy, gdyż w ostatnim okresie odbywał karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwa.
Policjanci dotarli również do pasera skradzionego w czerwcu roweru. Okazało się, że jest to 32-letni mieszkaniec gm. Biała Podlaska. Mężczyzna podejrzany jest o wstawienie jednośladu w jednym z lombardów na terenie miasta. Mężczyzna również usłyszał zarzut i przyznał się do winy.
Teraz o dalszym losie mężczyzna zadecyduje sąd.
B. S-P