Aktualności

Biała Podl.: By uniknąć zatrzymania, odkręcił kurki z gazem

Data publikacji 29.07.2019

Za sprowadzenie bezpośredniego zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach będzie odpowiadał 26-latek z gm. Biała Podlaska. Mężczyzna zabarykadował się w mieszkaniu, po tym odkręcił gaz i włączył piekarnik by „wysadzić cały blok”. 26-latek w ten sposób chciał uniknąć zatrzymania. Do „policyjnego aresztu” trafiła też konkubina desperata, która próbowała powstrzymać mundurowych.

Wczoraj policjanci Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu uzyskali informację o miejscu ukrywania się poszukiwanego przez bialską komendę 26-latka z gm. Biała Podlaska, celem doprowadzenia go do Zakładu Karnego. Dodatkowo mężczyzna podejrzewany był o kradzież telewizora, do której doszło pod koniec maja br. na terenie Białej Podlaskiej.

Gdy około godz. 19:00 dotarli pod jeden z bloków na terenie miasta, w mieszkaniu na parterze zauważyli poszukiwanego. Jednak 26-latek nie miał zamiaru otworzyć drzwi funkcjonariuszom. Zabarykadował się w mieszkaniu krzycząc, że odkręcił butlę z gazem i włączył piekarnik by „wysadzić cały blok”. W trakcie działań funkcjonariusze wyczuli już zapach gazu wydobywający się z mieszkania.

Policjanci natychmiast podjęli działania, by uniemożliwić desperatowi jego plan. Na miejsce wezwana została załoga straży pożarnej, która wyważyła drzwi. W tym czasie jednak 26-latek próbował „czmychnąć” przez okno. To jednak uniemożliwili mu policjanci, którzy zatrzymali uciekiniera. W chwili zatrzymania mężczyzna znajdował się pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało 0,4 promila alkoholu w jego organizmie.

Kiedy policjanci razem ze strażakami weszli do mieszkania potwierdzili, że mężczyzna chciał zrealizować swój plan. Butla i kurki kuchenki gazowej były odkręcone, a piekarnik włączony. Funkcjonariusze zakręcili gaz jak też przewietrzyli mieszkanie. Ich szybka i właściwa reakcja zapobiegła tragedii. Warto podkreślić, że budynek w którym doszło do zdarzenia zamieszkuje wiele rodzin, które narażone były na niebezpieczeństwo.  

26-latek zatrzymany został przez policjantów. Mężczyzna dzisiaj usłyszał zarzuty. Teraz trafi do zakładu karnego. Za popełnione czyny grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Wczoraj do „policyjnego aresztu” trafiła również 38-letnia konkubina zatrzymanego. Kobieta odpowiadać będzie za znieważenie funkcjonariusza oraz naruszenie jego nietykalności cielesnej w trakcie interwencji.

B.S.P.

Powrót na górę strony