Parczew.: Wjechał w tył citroena i zepchnął go z jezdni
Wczoraj po południu doszło w Parczewie do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Jak wynika z ustaleń, kierujący dostawczym pojazdem marki Citroen nie zachował należytej ostrożności oraz odległości od poprzedzającego go pojazdu i uderzył w tył osobówki. Citroen Xsara, którym kierowała 39 - latka wpadł do przydrożnego rowu i przewrócił się. Kobieta z obrażeniami trafiła do szpitala. Badanie wykazało, że kierujący byli trzeźwi.
Do zdarzenia doszło wczoraj po południu na ul. 11 listopada w Parczewie. Jak wstępnie ustalili policjanci, kierujący dostawczym pojazdem marki Citroen, jadąc w stronę Wisznic nie zachował należytej ostrożności oraz odległości od poprzedzającego go pojazdu i uderzył w tył osobowego auta, również marki Citroen. Siła uderzenia była na tyle duża, że osobówkę wyrzuciło z jezdni. Auto uderzyło w przydrożne drzewo po czym wpadło do rowu przewracając się. Kierująca pojazdem marki Citroen Xsara z obrażeniami trafiła do szpitala. Na szczęście jej obrażenia okazały się niegroźne. Pozostała w szpitalu na obserwacji. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że kierujący byli trzeźwi. 31 – letni mieszkaniec gminy Parczew, który spowodował zagrożenia w ruchu drogowym stracił prawo jazdy na trzy miesiące. Sprawa natomiast będzie miała swój finał w sądzie. W związku ze zdarzeniem na wyjeździe z Parczewa przy ul. 11 listopada panowały utrudnienia w ruchu. Policjanci kierowali ruchem który odbywał się wahadłowo.
AŁ