Tomaszów Lub.: Wpadli na "podwójnym gazie"
Kilku nietrzeźwych kierujących wyeliminowali w miniony weekend tomaszowscy policjanci. W jednym przypadku kierujący audi 27-latek po kłótni z partnerką zabrał jej samochód. Policjanci odnaleźli auto i kierującego kilka minut później. Mężczyzna, który w domu kolegi raczył się alkoholem, „wydmuchał” 3 promile. Tyle samo wykazało badanie stanu trzeźwości innego kierowcy, który jadąc bez świateł spowodował kolizję drogową. Pijani byli także wszyscy jego pasażerowie.
W ten weekend policjanci tomaszowscy kilkakrotnie interweniowali w związku z prowadzeniem pojazdów w stanie nietrzeźwości, w tym raz po użyciu środków odurzających. We wszystkich przypadkach kierujący stworzyli zagrożenie na drodze.
W niedzielę w miejscowości Bełżec na krajowej 17, policjanci ruchu drogowego zatrzymali bmw, które nie miało zapalonych świateł. Podczas kontroli okazało się, że 22-letni mieszkaniec gm. Bełżec nie ma uprawnień do kierowania. Jakby tego było mało, młody mężczyzna miał blisko promil alkoholu w organizmie.
Tego samego dnia policjanci patrolując tomaszowskie ulice zauważyli na rondzie Solidarności zaparkowane na łuku przy prawej krawędzi jezdni audi. W środku za kierownicą, na wpół leżąc znajdował się młody mężczyzna. Z relacji znajdującego się obok świadka wynikało, że próbował on udzielić mu pomocy i wezwać karetkę. 24-letni kierowca audi nie umiał wytłumaczyć policjantom, dlaczego zatrzymał się na rondzie. Przyznał jednak, że palił marihuanę, którą poczęstował go kolega. Od kierującego w szpitalu została pobrana krew do badań. Mężczyzna był trzeźwy.
Do kolejnej interwencji doszło po południu. Z relacji mieszkanki powiatu wynikało, że partner jej siostry po kłótni zabrał samochód. Zgłaszająca dodała, że mężczyzna był pijany. Policjanci w ciągu kilku minut zlokalizowali przywłaszczone audi zaparkowane kilka ulic dalej. Tomaszowianin był u kolegi i spożywał z nim alkohol. Kiedy mundurowi zbadali stan trzeźwości 27-latka, wówczas okazało się, że miał blisko 3 promile w organizmie. Dodatkowo po sprawdzeniu w systemie policyjnym wyszło na jaw, że na początku stycznia mężczyźnie zostało zatrzymane prawo jazdy za spowodowanie kolizji pod wpływem alkoholu. Audi wraz z kluczykami zostało zwrócone właścicielce. Wkrótce retrospekcja wykaże poziom zawartości alkoholu w organizmie 27-latka w chwili, kiedy kierował samochodem.
Z kolei dzisiaj około 2:00 w nocy na ulicy Armii Krajowej, doszło do kolizji dwóch pojazdów. Z relacji świadka wynikało, że w jego zaparkowane na poboczu audi uderzył pojazd, który próbował go wyminąć. Mężczyzna tłumaczył, że już wcześniej zwrócił uwagę na nadjeżdżające audi, ponieważ jechało bez świateł. Świadek ujął kierującego po stłuczce i wezwał patrol policyjny. Oprócz 21-latka w pojeździe znajdowały się jeszcze trzy osoby: dwie kobiety i mężczyzna w wieku 20-21 lat. Wszyscy byli nietrzeźwi. Kierujący „wydmuchał” blisko 3 promile. Z kolei pojazd został przetransportowany na policyjny parking.
AL