Lublin: Wpadł, jak po dokonanym przestępstwie wrócił po plecak
Policyjni wywiadowcy z KMP w Lublinie zatrzymali 30-latka, który wspólnie z innym mężczyzną ukradł z jednego z dyskontów kilka butelek alkoholu. Kiedy na drodze stanął złodziejom pracownik ochrony, został uderzony w głowę. Sprawcy uciekli pozostawiając na miejscu łupy. 30-latka zatrzymali policjanci w momencie, kiedy ten wrócił się po zostawiony na miejscu przestępstwa plecak. Jak się okazało, 30-latek w przeszłości był notowany za podobne przestępstwa.
Wczoraj w godzinach popołudniowych do jednego z dyskontów na lubelskich Bronowicach weszło dwóch mężczyzn. Jeden przytrzymywał automatyczne drzwi, zaś drugi zabrał metalowy koszyk kierując się do pólek z alkoholem. Po chwili z trzema butelkami skierował się do wyjścia. Moment ten zauważył pracownik ochrony. Kiedy na zewnątrz sklepu próbował odebrać skradziony towar, jeden ze sprawców trzymanym w ręku plecakiem uderzył go w głowę. Następnie mężczyźni uciekli pozostawiając na miejscu łup.
Pokrzywdzony mężczyzna z obrażeniami głowy trafił do szpitala. Powiadomieni o zdarzeniu policyjni wywiadowcy skierowali się na miejsce zdarzenia zauważyli kręcącego się nieopodal mężczyznę. Jak się okazało, był to jeden ze sprawców, który wrócił się, po pozostawiony przed sklepem plecak.
30-latek został zatrzymany. Był nim mieszkaniec Lublina wielokrotnie notowany za rozboje. W plecaku, po który przeszedł, policjanci znaleźli metalowe narzędzie.
Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Policjanci z VI komisariatu będą wykonywać z zatrzymanym czynności procesowe. Łup o wartości ponad 100 złotych został odzyskany. Funkcjonariusze ustalają personalia drugiego ze sprawców.
Kradzież rozbójnicza to przestępstwo zagrożone karą do 10 lat pozbawienia wolności.
AK