Włodawa: Dopalaczom i narkotykom mówimy NIE!
Pomimo wielu apeli i działań profilaktycznych prowadzonych przez Policję i inne instytucje na rzecz zapobiegania sięgania młodych ludzi po różne substancje odurzające wciąż zdarzają się przypadki zatruć. Niestety, do takiej sytuacji doszło minionego weekendu, kiedy małoletnia mieszkanka Włodawy trafiła do szpitala najprawdopodobniej po zażyciu środka odurzającego. W tej sprawie policjanci zatrzymali 34-latka z gm. Hańsk, który wczoraj usłyszał zarzut udzielania środka odurzającego małoletniej.
Okres wakacyjny to czas kiedy Policja oraz inne instytucje prowadzą szerokie działania profilaktyczne mające zapobiegać sięganiu młodych ludzi po dopalacze. Niestety wciąż zdarzają się przypadki kiedy nastolatkowie zażywają środki odurzające narażając tym samym swoje życie i zdrowie. Do takiego przypadku doszło podczas minionego weekendu kiedy małoletnia mieszkanka Włodawy trafiła do szpitala najprawdopodobniej po zażyciu środka odurzającego.
Policję we wtorek o zdarzeniu powiadomiła matka dziewczyny. Na podstawie dokonanych ustaleń mundurowi zatrzymali 34-letniego mieszkańca gm. Hańsk, który najprawdopodobniej udzielił dziewczynie środków odurzających. Wczoraj mężczyzna usłuszał zarzut udzielania środka odurzającego małoletniej i tym samym narażenia jej na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Prokuratura Rejonowa we Włodawie, która prowadzi w tej sprawie śledztwo, wystąpiła do Sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt na 3 miesiące dla podejrzanego. Za to przestępstwo może grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Nadal apelujemy do wszystkich, szczególnie młodych ludzi, aby nie zażywać preparatów zawierających w swym składzie substancje psychoaktywne, które zagrażają życiu i zdrowiu, a które mogą spowodować nawet nieodwracalne zmiany w organizmie człowieka. Dlatego cały czas przestrzegamy przed tymi substancjami i nawołujemy do reagowania i odmawiania kiedy ktoś do tego namawia. Zwracamy się także z apelem do rodziców i opiekunów, aby przyglądali się zachowaniu swoich dzieci, uczniów i wychowanków, a także rozmawiali z nimi o bardzo poważnych konsekwencjach ich zażywania.
E.T.