Parczew: Wypadek w Glinnym Stoku
Policjanci z parczewskiej komendy wyjaśniają okoliczności zdarzenia drogowego, do jakiego doszło w Glinnym Stoku. Jak wynika ze wstępnych ustaleń kierująca volkswagenem golfem na skrzyżowaniu dróg przejechała na wprost nie dostosowując się do znaków ograniczenia prędkości oraz znaku „Stop”. Jej auto zatrzymało się na przydrożnym drzewie. Kierująca oraz jeden z pasażerów z obrażeniami trafili do szpitala. Badanie wykazało, że kierująca była trzeźwa.
Do zdarzenia doszło wczoraj nad ranem w Glinnym Stoku. Jak ustalili mundurowi z parczewskiej komendy 20 – latka jadąc drogą wojewódzką od strony Radzynia Podlaskiego nie zastosowała się do znaku „Stop”. Jej auto przejechało na wprost przez skrzyżowanie i uderzyło w przydrożne drzewo. Wraz z kierującą autem podróżowała jeszcze czwórka pasażerów. Mieszkanka gminy Siedliszcze, która prowadziła pojazd oraz 22 – letni pasażer z ogólnymi obrażeniami trafili do szpitala. Reszta uczestników nie odniosła poważniejszych obrażeń. Badanie alkomatem wykazało, że kierująca była trzeźwa.
Policjanci wyjaśniają teraz okoliczności tego zdarzenia.
Jak się okazuje, to nie pierwsze zdarzenie drogowe w tym miejscu. Pomimo nowej nawierzchni drogi, i prawidłowego oznakowania zdarza się, że kierowcy przekraczają dozwoloną prędkość i nie stosują się do znaków drogowych. Pojazdy które nie zdołają wyhamować, przecinają drogę W 815 na której panuje duże natężenie ruchu. Nie trudno jest sobie wyobrazić, jakie niesie to niebezpieczeństwo.
Oprócz zdarzenia w Glinnym Stoku, w okresie świątecznym policjanci z parczewskiej komendy zatrzymali czterech kierujących na podwójnym gazie.
Pierwszy kierujący został zatrzymany w miejscowości Siedliki gm. Parczew w Wielką Sobotę. 31 - letni mieszkaniec gminy Dębowa Kłoda, który kierował volkswagenem crafterem miał ponad promil w organizmie.
Drugi kierujący zatrzymany został w tym samym dniu niespełna dwie godziny później w miejscowości Orzechów Nowy gm. Sosnowica. 22 letni mieszkaniec z gminy Ludwin kierował samochodem marki Audi. On również miał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu ponadto nie posiadał w ogóle uprawnień do kierowania.
Trzeci amator jazdy na podwójnym gazie wpadł w miejscowości Grabówka gm. Podedwórze. 54 letni obywatel Ukrainy kierując oplem zafirą miał blisko półtora promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna usiłował też wręczyć 600 euro jako korzyść majątkową funkcjonariuszom w zamian za odstąpienie od swoich czynności. Został zatrzymany i usłyszał już zarzuty wręczenia korzyści majątkowej i jazdy w stanie nietrzeźwości.
Ostatni kierujący został zatrzymany wczoraj w Podedwórzu. Mężczyzna chcąc uniknąć odpowiedzialności nie zatrzymał się do kontroli drogowej i podjął próbę ucieczki najpierw samochodem, którym wjechał na posesję, a następnie porzucił kierowane przez siebie auto i dalej uciekał pieszo. Po krótkim pościgu został zatrzymany. Po zbadaniu stanu trzeźwości okazało się, że miał ponad promil alkoholu w organizmie. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do 5 lat oraz zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów nawet do 15 lat.
AŁ