Ryki: Zatrzymany za kradzież drzewa
Policjanci zatrzymali 50-latka za wyrąb i kradzież drzewa z kompleksu leśnego w gminie Ryki i Nowodwór. Na jego posesji funkcjonariusze odnaleźli i zabezpieczyli pocięte kawałki, bez oznaczeń legalności jego pozyskania. Mężczyzna został już przesłuchany i usłyszał zarzuty. Za kradzież zgodnie z kodeksem karnym grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Zgłoszenie o kradzieży drzewa dębu i sosny dyżurny komendy otrzymał w niedzielę. Z informacji przedstawionych przez właściciela lasu wynikało, że sprawca działał w odstępach czasu. Najpierw wyciął drzewo sosny, a później na innej jego działce – drzewo dębu. Wartość strat na jego szkodę wyceniono na kwotę ponad 1300 zł. Policjanci, którzy zajęli się sprawą odnaleźli na jednej z posesji w niedalekiej odległości od kompleksu leśnego pocięte kawałki drzewa, które nie posiadały oznaczeń legalności pozyskania. Jak się okazało, pochodziły one z kradzieży.
W sprawie zatrzymali 50-letniego mieszkańca gminy Ryki. Mężczyzna został już przesłuchany i usłyszał zarzuty. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje Sąd. Zgodnie z kodeksem karnym kradzież zagrożona jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
K.S.