Opole Lub.: Przyjechał pijany ciągnikiem, by zrobić awanturę sąsiadce
Za jazdę w stanie nietrzeźwości odpowie 63–letni mieszkaniec gminy Opole Lubelskie. Mężczyzna wczoraj wieczorem przyjechał ciągnikiem kompletnie pijany, by zrobić awanturę sąsiadce. Mężczyzna miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Pijanemu traktorzyście grozi teraz do 2 lat więzienia.
Wczoraj po godzinie 15:00 policjanci otrzymali informację od jednej z mieszkanek gminy Opole Lubelskie o tym, że mężczyzna przyjechał ciągnikiem rolniczym na jej posesję i urządza awanturę. Kiedy policjanci dotarli na wskazane miejsce, zobaczyli mężczyznę, który wyraźnie chwiał się na nogach. W rozmowie z funkcjonariuszami 63–latek przyznał, że przyjechał na posesję ciągnikiem. Kiedy mundurowi poddali mężczyznę policyjnemu badaniu stanu trzeźwości, okazało się że ma w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.
Pojazd, którym urządził sobie przejażdżkę pijany traktorzysta – jako nie dopuszczony do ruchu – został zabezpieczony na jednej z posesji. Pijany kierowca za swój czyn odpowie teraz przed Sądem. Na długo zapamięta, że kierując pojazdem w stanie nietrzeźwości można przysporzyć sobie wielu kłopotów. Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat. Będzie musiał liczyć się również z dotkliwymi konsekwencjami finansowymi.
E.Ż.