Bez prawa jazdy, przeglądu i ubezpieczenia, ale za to z zakazem i zbyt dużą liczbą pasażerów
Początkowo tylko za wykroczenie miał odpowiadać kierowca pojazdu marki Audi, który został zatrzymany przez puławskich policjantów. Mężczyzna nie zastosował się do znaku B-20, czyli „STOP”. Jak się okazało, nie tylko to miał na sumieniu. W samochodzie jechało 7 osób, zamiast dopuszczalnych pięciu. Mało tego, nie posiadał prawa jazdy, miał natomiast aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a samochód, którym kierował nie miał ubezpieczenia i badań technicznych. Za popełnione czyny 27-latek z powiatu zwoleńskiego będzie odpowiadał przed Sądem.
W piątkowy wieczór policjanci z puławskiej patrolówki zauważyli kierującego autem, który nie zastosował się do znaku B-20 czyli nie zatrzymał się przed znakiem „STOP”. Zatrzymali kierowcę do kontroli. Od razu zauważyli, że kierowca ma coś jeszcze na sumieniu. W samochodzie zamiast maksymalnie pięciu osób łącznie podróżowało siedem.
Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że kierowca, 27-latek z powiatu zwoleńskiego nie posiada prawa jazdy, ma natomiast obowiązujący zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Samochód, którym kierował nie miał aktualnego ubezpieczenia oraz przeglądu technicznego. W związku z tym policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu i zakazali dalszej jazdy.
Za popełnione przestępstwo oraz wykroczenia kierowca audi odpowie przed Sądem. Za załamanie sądowego zakzau prowadzenia pojazdów grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
E.R.K.