Ryki: Nie dała się nabrać fałszywemu zięciowi
Oszust podający się za członka rodziny chciał wyłudzić od małżeństwa z Ryk 20 tysięcy złotych. Czujna 74-latka nie dała się oszukać. Przeanalizowała całą sytuację i zweryfikowała rozmówcę. Zaraz po tym jak przerwała z nim rozmowę zadzwoniła do członka rodziny, za którego się podawał. Okazało się, że to nie on do niej dzwonił. Zdrowy rozsądek i czujność uchroniły 74-latkę i jej męża przed utratą oszczędności.
Wczoraj dyżurny ryckiej komendy odebrał telefoniczne zgłoszenie o próbie oszustwa metodą na tzw. „członka rodziny”. 74-letnia kobieta zachowała czujność i nie dała się nabrać fałszywemu zięciowi. Policjanci ustalili, że około południa na telefon stacjonarny małżeństwa z Ryk zadzwonił mężczyzna. Telefon odebrał 79-letni mąż zgłaszającej. Rozmówca podawał się za jego zięcia tłumacząc, że pilnie potrzebuje pieniędzy. W tym momencie do mieszkania weszła żona 79-latka. Zdziwiła ją rozmowa prowadzona przez męża, więc poprosiła aby się rozłączył. Po chwili na telefon stacjonarny ponownie zadzwonił mężczyzna podający się za zięcia. W rozmowie z kobietą również przekonywał, że potrzebuje pieniędzy na zakup domu. 74-latka zachowała zimną krew. Podejrzewając, że może mieć do czynienia z oszustem, zadzwoniła do członka rodziny, za którego podawał się rozmówca. Szybko okazało się, że to nie on do nich dzwonił, a historia została wymyślona, aby wyłudzić od nich pieniądze.
Tego dnia policja w Rykach odebrała kilka telefonów w podobnych sprawach. Według zgłaszających rozmówcy podawali się za członków rodziny, a nawet policjanta. Na szczęście wszyscy wykazali się czujnością i zadzwonili na policję. Nikt nie stracił oszczędności.
Pamiętajmy! Tylko czujność i ostrożność w kontaktach i rozmowach telefonicznych z osobami podającymi się za członków rodziny może uchronić nas przed utratą oszczędności całego życia. Szczególnie seniorzy łatwo mogą stać się ofiarami przestępców i naciągaczy. Osoby starsze, które czując się samotne, a także poprzez swoją ufność w większym stopniu narażone są na działania ze strony przestępców. Padają ofiarami oszustw, kradzieży i wyłudzeń. Na popularności nie traci metoda działania oszustów na tzw. „wnuczka”. Należy jednak pamiętać, ż mogą się oni podawać na syna, córkę, zięcia lub innego krewnego, a nawet policjanta. Pomysłowość takich osób jest nieograniczona dlatego ostrożność należy zachować w każdej sytuacji. Sprawcy „atakują” swoją ofiarę z zaskoczenia. Z reguły dzwonią na telefon stacjonarny wybierając abonentów, których imiona mogą wskazywać, że znajdują się w podeszłym wieku. Następnie przekazują swojej ofierze wymyśloną historię, której celem jest manipulacja i przekonanie do dobrowolnego przekazania pieniędzy. Po gotówkę przychodzi nieznajomy przysłany przez fałszywego członka rodziny, a następnie znika bez śladu, często z oszczędnościami życia osób starszych.
Pamiętaj! Jeżeli masz wrażenie, że ktoś próbuje Cię oszukać natychmiast powiadom Policję. Zadzwoń na bezpłatny numer alarmowy 997 albo 112 i przekaż dyżurnemu informacje o swoich podejrzeniach.
KS