Ryki: Policjanci odnaleźli "zagubiony" samochód grzybiarza
Policjanci z ryckiej komendy odnaleźli samochód należący do grzybiarza. Mieszkaniec Ryk w sobotni poranek wybrał się swoją skodą do brzezińskiego lasu na grzyby. Po uzbieraniu pełnego kosza postanowił wrócić do domu. Przez kilka godzin szukał swojego samochodu, niestety w lesie drogi wyglądają podobnie i łatwo zgubić orientację. Gdy nie znalazł samochodu uznał, że ktoś ukradł auto i zgłosił się na komendę. Policjanci po ponad godzinnych poszukiwaniach odnaleźli samochód na jednej z leśnych dróg, zamknięty i w stanie nienaruszonym.
W sobotnie popołudnie do dyżurnego ryckiej komendy zgłosił się 62-letni mieszkaniec Ryk. Mężczyzna poinformował, że podejrzewa iż ktoś ukradł mu samochód. Po przedstawieniu policjantom dokładnych okoliczności, w jakich utracił pojazd okazało się, 62-latek sobotniego poranka wybrał się samochodem do lasu w miejscowości Brzeziny. Samochód zaparkował na jednej z leśnych dróżek. Po zakończonym grzybobraniu postanowił wrócić do domu, jednak nie mógł odnaleźć pojazdu. Na własną rękę szukał go przez kilka godzin, niestety bezskutecznie. Wówczas uznał, że pojazd mógł zostać skradziony i zgłosił się na policję.
Dyżurny ryckiej komendy skierował w rejon lasu policjantów, którzy po ponad godzinnych poszukiwaniach odnaleźli na jednej z dróg leśnych szarą skodę.
Radość z odnalezienia samochodu i wdzięczność dla policjantów ogromna. A na przyszłość – nauka. Policjanci apelują o przemyślane i dobrze zaplanowane wyprawy. Należy pamiętać, że nawet dla doświadczonych grzybiarzy leśny teren okazać się może zwodniczy. Przypominamy aby do lasu, szczególnie w nieznanym nam terenie, nie wybierać się w pojedynkę. Starajmy się pozostać w kontakcie wzrokowym z osobami, z którymi wyruszyliśmy na grzybobranie. Jeśli nie znamy terenu starajmy się nie oddalać od szlaków komunikacyjnych oraz miejsc, w których pozostawiliśmy pojazdy.
KS