Biała Podl.: Fałszywy policjant w rękach bialskich funkcjonariuszy
Pod zarzutem usiłowania oszustwa dokonanego metodą „na policjanta” do policyjnego aresztu trafił 17-letni mieszkaniec Warszawy. Młodzieniec wpadł podczas próby odebrania 45-tys. zł od 74-letniej mieszkanki Białej Podlaskiej. Czujność członka rodziny oraz natychmiastowa reakcja bialskich policjantów zapobiegła stracie oszczędności 74-latki.
Wczoraj około godz. 13:00 dyżurny bialskiej komendy otrzymał informacje od mieszkanki miasta, o tym, że bliska jej osoba odebrała przed chwilą telefon od nieznanego mężczyzny. Twierdził on, że pieniądze starszej Pani są zagrożone. Z relacji telefonującej kobiety wynikało, że 74-latka po odebraniu telefonu, nie słuchając nikogo, odjechała z miejsca zamieszkania. Natomiast zgłaszająca boi się, że kobieta padła ofiarą oszusta.
Funkcjonariusze natychmiast podjęli czynności. Ustalili, gdzie na terenie miasta znajduje się 74-latka. Dzięki współpracy z bankiem policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu bialskiej komendy potwierdzili, że jest to poszukiwana przez nich 74-latka. Była ona w tracie wypłaty gotówki.
Dzięki działaniom operacyjnym na miejscu zdarzenia funkcjonariusze ustalili, gdzie dojść ma do przekazania pieniędzy. Tam zatrzymali 17-letniego mieszkańca Warszawy, który czekał już na pokrzywdzoną. Młodzieniec próbował jeszcze uciekać przed stróżami prawa. Jednak bezskutecznie. Trafił do policyjnego aresztu.
W trakcie rozmowy z pokrzywdzoną policjanci ustalili, że rozmówca podający się za policjanta, podczas rozmowy telefonicznej powiedział jej, że jej konto w banku jest zagrożone, gdyż jej dowód podrobiony został przez oszustów. Dlatego właśnie wypłacić musi znajdującą się tam gotówkę. Namówił ją do pobrania z konta pieniędzy w kwocie 45 tys. złotych oraz przekazania ich. Zobowiązał ją do zachowania dyskrecji, gdyż jak twierdził pracownicy banku również współpracują z grupą przestępczą. Zatelefonował również na jej numer komórkowy, tak by przez cały czas pobytu w banku słyszeć co się dzieje.
Sprawa ma charakter rozwojowy. Policjanci ustalają wszystkie okoliczności sprawy, w tym ile osób na terenie Polski padło ofiarą oszusta, jak też udział pozostałych osób w tym procederze. Ze wstępnych ustaleń wynika, że ten sam mężczyzna odbierał gotówkę, pozostawioną przez 59-letnią mieszkankę miasta pod koniec sierpnia br.
Pamiętajmy, że prawdziwi policjanci nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie i nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie. Nigdy też nie zadzwonią z prośbą o zaangażowanie naszych pieniędzy do jakiejkolwiek akcji. Nie proszą również o zaciąganie kredytów ani też pożyczek w Bankach, Skokach czy u sąsiadów! Informacje o sposobie działania sprawców przekażmy osobom najbardziej zagrożonym oszustwami- seniorom. Ostrzeżmy ich, nim będzie za późno! W tym przypadku to właśnie czujność członka rodziny, jak też natychmiastowa reakcja bialskich policjantów zapobiegła stracie oszczędności 74-latki!
BSP