Świdnik: Przypadkowa znajomość zakończona kradzieżą
Do Sądu Rodzinnego i Nieletnich trafi sprawa 16-letniego mieszkańca Świdnika. Jak udowodnili świdniccy kryminalni to on ukradł rower warty 860 złotych. Jednoślad odnaleźli w trakcie przeszukania jego miejsca zamieszkania. Nieletni przyznał się do zarzucanego mu czynu.
Świdniccy kryminalni ustalili sprawcę kradzieży roweru górskiego na szkodę mieszkańca Świdnika. Do zdarzenia doszło w nocy z 21 na 22 lipca tego roku. Zawiadamiający pozostawił swój jednoślad wartości 860 złotych na przechowanie u pracownika jednej ze stacji kolejowych w Świdniku. W nocy, tuż przed godzina 4.00 do tegoż dróżnika po rower stawił się wcześniej widziany w towarzystwie pokrzywdzonego mężczyzna, który oświadczył, ze przyszedł po odbiór roweru, do czego upoważnił go jego właściciel. Rower został mu wydany. Gdy zawiadamiający stawił się po odbiór swojej własności okazało się, ze jednośladu już niema. Wtedy też zaalarmował policję.
Policjanci przesłuchali wszystkie osoby z którymi miał kontakt tej nocy pokrzywdzony. Przypuszczali, że sprawcą może być przypadkowo poznany przez pokrzywdzonego owej nocy młody mężczyzna. Ustalili jego dane personalne i adres. W trakcie przeszukania jego miejsca zamieszkania kryminalni odnaleźli skradziony rower. Zatrzymany 16-latek przyznał się do zarzucanego mu czynu. Stwierdził, że to był głupi pomysł. Teraz sprawa trafi do Sądu Rodzinnego i Nieletnich, który zdecyduje o konsekwencjach wobec jego czynu. Odzyskany rower trafił do swojego właściciela.
M.Sz