Zamość: Pilnujmy, by dzieci były bezpieczne
Zdarza się, że ruchliwa natura małego człowieka może przysporzyć problemów i zmartwień. W Krasnobrodzie trzylatek wydostał się z pojazdu zaparkowanego na poboczu drogi i wpadł pod nadjeżdżający samochód. Chłopiec przetransportowany został do szpitala w Lublinie. Na szczęście jego obrażenia nie okazały się groźne.
Informację o zdarzeniu dyżurny zamojskiej komendy otrzymał wczoraj przed godz. 17.00. Z ustaleń policjantów wynika, że podróżujące audi małżeństwo z dziećmi, przebywając w Krasnobrodzie zatrzymało się na poboczu ul. Aleje NMP, przy sklepiku z pamiątkami. 34-letnia kobieta wraz z synem opuściła pojazd aby zakupić pamiątki. W pojeździe pozostał 41-letni mąż kobiety i ich drugi, trzyletni synek.
Chwila nieuwagi wystarczyła, by dziecko opuściło pojazd i wpadło pod nadjeżdżający samochód marki Audi A6. Chłopiec z obrażeniami ciała trafił pod opiekę lekarzy z lubelskiego szpitala. Na szczęście po badaniach okazało się, że nie doznał on poważniejszych urazów. Zarówno kierujący samochodem audi A6 26-letni mieszkaniec gm. Krynice, jak i rodzice trzylatka byli trzeźwi.
Policjanci wyjaśniają okoliczności i szczegóły zdarzenia.
JK