Lublin: Wpadł jak malował sprayem elewację budynku. Na sumieniu może mieć też zniszczenie ponad 20 aut.
Policyjni wywiadowcy zatrzymali na gorącym uczynku 37-latka, który chwilę wcześniej pomalował sprayem elewacje jednego z domów w dzielnicy Dziesiąta. Mężczyzna miał przy sobie farbę oraz paragon na zakup lakierów. Jak ustalili policjanci z III komisariatu, mężczyzna to także najprawdopodobniej sprawca uszkodzeń ponad 20 pojazdów zaparkowanych w tej samej dzielnicy. Straty oszacowane przez właścicieli aut sięgają blisko 47 tys. zł.
Zgłoszenia o uszkodzeniu pojazdów w Dzielnicy dziesiąta otrzymali policjanci z III komisariatu w miniony weekend. Z przekazanych informacji wynikało, że nieznany sprawca dokonał uszkodzenia ponad 20 pojazdów zaparkowanych przy ul. Nadrzecznej, Ściegiennego, Przesmyk, Kochanowskiego, Rejtana, Żeromskiego, Dunikowskiego, Abramowickiej, Kraszewskiego i Słowackiego.
Z ustaleń wynikało, że wandal porysował jakimś narzędziem powłoki lakiernicze samochodów, wyłamał wycieraczki i lusterka, a także naniósł na karoserię napisy różnej treści.
Sprawą ustalenia sprawcy zniszczenia mienia zajęli się lubelscy policjanci. Na efekty pracy nie trzeba było długo czekać. Na początku tego tygodnia policyjni wywiadowcy zatrzymali w nocy mężczyznę, który chwilę wcześniej sprayem pomalował jeden z domów na Dziesiątej. Przy zatrzymanym 37-latku mundurowi znaleźli farbę oraz paragon na zakup kilku lakierów do malowania. Kolejne farby ujawnili z kolei w jego aucie.
Funkcjonariusze z III komisariatu ustalili, że mieszkaniec Lublina może być jednocześnie tym, którego poszukują jako sprawcę zniszczenia samochodów w tej samej dzielnicy. Straty, jakie ponieśli wówczas właściciele zniszczonych aut szacuje się na blisko 47 tys. zł.
Sprawa jest w toku. Materiały będą wkróce przesłane do Prokuratury Rejonowej Lublin-Południe. Za przestępstwo zniszczenia mienia kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
AK