Łuków: Mogło zakończyć się tragicznie
Dwie ranne osoby i dwa całkowicie rozbite samochody to skutki zdarzenia drogowego, do jakiego doszło wczoraj w miejscowości Jamielnik Kolonia. Kierujący hondą 53-latek zderzył się z jadącym z przeciwka citroenem. Siła uderzenia była tak duża, że oderwane od przyczepki citroena koło wyłamało znak drogowy.
Wczoraj w miejscowości Jamielnik Kolonia kierujący samochodem marki Honda zderzył się z citroenem berlingo z dołączoną przyczepką. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący hondą 53-latek zjechał na przeciwny pas jezdni i doprowadził do zderzenia z citroenem. Siła uderzenia była tak duża, że obydwa pojazdy wypadły z drogi, a oderwane od przyczepki citroena koło wyłamało znak drogowy.
W wyniku wypadku kierującymi pojazdami doznali obrażeń ciała i zostali przewiezieni do szpitala. Mundurowi ustalili, że w chwili zaistnienia zdarzenia kierowca citroena, 63-letni łukowianin, był trzeźwy.
Rodzaj i charakter obrażeń ciała 53-latka uniemożliwiał badanie stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu urządzeniem elektronicznym, ale rozmawiający z mężczyzną mundurowi wyczuli od niego specyficzną woń alkoholu. Dlatego też od kierującego hondą pobrano krew do badań. Specjaliści dokładnie ustalą czy w chwili zdarzenia mężczyzna znajdował się pod działaniem alkoholu.
Teraz prowadzący postępowanie ustalą okoliczności wypadku, sprawdzą też między innymi, z jaką prędkością poruszał się kierujący hondą 53-latek.
MJ.