Puławy: Areszt za podrabianie i wprowadzanie do obiegu fałszywych banknotów
Nawet 25 lat więzienia grozi mężczyźnie, który produkował na domowej drukarce, a następnie puszczał w obieg polskie banknoty o nominałach 20, 50 i 100 zł. Kryminalni z Puław zatrzymali go w miniony czwartek, tuż po tym jak w kilku puławskich sklepach próbował puścić w obieg fałszywe setki. 29-latek z powiatu przysuskiego w województwie mazowieckim został aresztowany na trzy miesiące. Policjanci ustalają ile fałszywych banknotów trafiło do obiegu i czy ktoś jeszcze uczestniczył w tym procederze.
Do zdarzenia doszło w miniony czwartek. Pracownice kilku sklepów w jednej z galerii handlowych w Puławach zorientowały się, że mężczyzna dokonujący u nich drobnych zakupów płaci fałszywymi banknotami. Niektóre z nich dały się nabrać, inne zachowały czujność i powiadomiły dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Puławach. Policjanci, którzy udali się na miejsce nie zastali już mężczyzny, zabezpieczyli tylko podejrzane pieniądze.
Wykonując czynności służbowe w tej sprawie kryminalni szybko ustalili, że sprawcą zdarzenia jest 29-latek z powiatu przysuskiego w województwie mazowieckim. Mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy nieopodal Puław. Miał przy sobie jeszcze kilka fałszywych banknotów. W trakcie dalszych czynności okazało się, że działał nie tylko w Puławach, ale też w Radomiu i innych miastach województwa mazowieckiego oraz w województwie łódzkim. Jak wyjaśnił, banknoty o nominałach 20, 50 i 100 zł produkował w domu, na zwykłym skanerze i drukarce.
Sąd zastosował wobec 29-latka tymczasowy areszt na trzy miesiące. Policjanci ustalają ile banknotów mężczyzna wprowadził do obiegu oraz kto jeszcze uczestniczył w tym procederze.
Za podrabianie pieniędzy grozi kara 25 lat pozbawienia wolności, natomiast za wprowadzanie
w obieg, kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
E.R.K.