Łuków : Kluczyki od auta schował w bieliźnie
Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miał 25-latek z gminy Stanin. Młody mężczyzna kierując volkswagenem zniszczył teren prywatnej posesji, na drodze uderzył w auto osobowe, a widząc policyjny radiowóz pieszo uciekł do lasu. Policjanci nie uwierzyli w jego zapewnienia, że autem od kilkunastu godzin nikt nie jeździł. Dodatkowo okazało się, że zatrzymany przez nich mężczyzna w 2012 roku miał wydaną decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami.
Dzisiejszej nocy łukowscy policjanci zostali powiadomieni o volkswagenie, którego kierujący zniszczył kołami auta teren posesji w Jedlance. Z przekazanej informacji wynikało, że pojazd wyjechał w kierunku centrum miejscowości, a jego kierowca może być pod działaniem alkoholu. Zbliżających się do Jedlanki mundurowych zatrzymał mężczyzna, który powiedział, że przed chwilą jego auto zostało uderzone przez volkswagena, który następnie skręcił w boczną drogę. Gdy funkcjonariusze wjechali we wskazaną drogę, to z oddali zauważyli stojący przy garażu samochód, z którego pośpiesznie wysiedli dwaj mężczyźni. Na widok radiowozu uciekli oni do pobliskiego lasu. W otwartym aucie mundurowi znaleźli portfel z dowodem osobistym 25-latka z gminy Stanin. Po kilku minutach do policjantów podszedł młody mężczyzna, który oświadczył, że pojazd jest własnością jego żony. To właśnie jego dowód osobisty znaleźli policjanci. Ponadto poinformował funkcjonariuszy, że autem tym kilkanaście godzin temu został przywieziony do domu i od tej pory nikt już tym autem nie jeździł. Młody mężczyzna mówił, że wyszedł z domu sprawdzić dlaczego radiowóz zatrzymał się przy aucie jego żony. Policjanci widząc przemoczoną i zabrudzoną igliwiem odzież mężczyzny nie wierzyli w jego zapewnienia, byli przekonani, że to on podróżował volkswagenem. Po sprawdzeniu okazało się, że 25-latek ma ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Ponadto mundurowi ustalili, że mężczyzna nie ma prawa jazdy, gdyż w 2012 roku Starosta Łukowski wydał decyzję o cofnięciu jego uprawnień.
Młody mężczyzna został zatrzymany. Okazało się, że kluczyki od auta 25-latek miał schowane w bieliźnie. Z kolejnych ustaleń policjantów wynika, że to zatrzymany przez nich mężczyzna kierował volkswagenem. Gdy tylko 25-latek wytrzeźwieje usłyszy zarzuty i zostanie przesłuchany. Za niestosowanie się do decyzji o cofnięciu uprawnień i kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami na okres do 15 lat oraz wysoka grzywna.
M.J.