Aktualności

Puławy: Potrzebował leków, więc napadł na aptekę

Data publikacji 03.02.2017

Kryminalni z Puław zatrzymali 18-latka, który odpowie za rozbój na pracownicy jednej z aptek. Zamaskowany mężczyzna przedmiotem przypominającym broń sterroryzował aptekarkę żądając wydania leków. Kobieta w obawie o swoje życie i zdrowie dała napastnikowi medykamenty. Ten nie zdążył zabrać wszystkiego, gdyż spłoszyła go klientka. 18-latek usłyszał już zarzuty. Policjanci wnioskują o jego tymczasowe aresztowanie. Grozi mu do 12 lat kary pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w styczniu b.r. W środku dnia, do jednej z puławskich aptek wszedł mężczyzna, który przedmiotem przypominającym broń palną zagroził pracownicy i zażądał wydania konkretnych medykamentów oraz pieniędzy. Kobieta w obawie o swoje życie i zdrowie wydała napastnikowi farmaceutyki. Sprawca nie zdążył jednak zabrać wszystkich przedmiotów i  pieniędzy, ponieważ spłoszyła go klientka, która weszła do apteki.

Podjęte przez policjantów działania doprowadziły do ustalenia sprawcy. Wczoraj mężczyzna został zatrzymany. Napastnikiem okazał się 18-letni mieszkaniec powiatu zwoleńskiego. Młodzieniec usłyszał już zarzuty.

           

Jak wyjaśnił, od roku boryka się z pewną chorobą i postanowił sam zaaplikować sobie leki, które otrzymywał podczas pobytu w szpitalu. Ponieważ leki były na receptę, wymyślił, że terroryzując aptekarkę, osiągnie swój cel. Zamaskował się, wziął plastikowy pistolet na kulki i udał się do apteki. Nie udało mu się dostać wszystkich leków ponieważ spłoszyła go klientka, która tuż po nim weszła do apteki.

Teraz 18-latek odpowie za swój czyn przed prokuratorem. Policjanci wnioskują o jego tymczasowe aresztowanie. Zgodnie z kodeksem karnym za rozbój grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.

ERK

Powrót na górę strony