Włodawa: Policjanci kolejny raz zapobiegli tragedii
Gdyby nie szybka interwencja włodawskich policjantów oraz innych służb ratunkowych mogłoby dojść do tragedii. Niewiele brakowało, by próba samobójcza, jaką podjął 49-letni mężczyzna, była udana. Mieszkaniec gm. Wyryki odkręcił zawory kuchenki gazowej, chcąc w ten sposób odebrać sobie życie. Jednak w porę zapobiegli temu policjanci. To już kolejny raz kiedy ci sami funkcjonariusze interweniowali w sytuacji zagrażającej czyjemuś życiu.
Ochrona życia i zdrowia ludzkiego to jedno z ustawowych zadań Policji. W przypadku policjantów sierż. szt. Mariusza Musialika oraz sierż. szt. Sylwestra Kosidły to kolejny raz kiedy wykonując swoje obowiązki służbowe uratowali czyjeś życie oraz zapobiegli nieszczęściu. Przypominając, pod koniec grudnia ubiegłego roku sierż. szt. Mariusz Musialik uczestniczył w interwencji, w czasie której policjanci udzielili pomocy przedmedycznej mężczyźnie zagrożonemu wychłodzeniem. Natomiast sierż. szt. Sylwester Kosidło był już wielokrotnie odznaczany i wyróżniany za zasługi w służbie, w tym ratowanie osób przed utonięciem. Obydwaj policjanci co roku pełnią służbę jako stermotorzyści nad Jeziorem Białym gdzie niejednokrotnie ich działanie uchroniło osoby kąpiące się przed utonięciem.
I tym razem doświadczenie obydwu policjantów oraz umiejętność właściwego reagowania w sytuacjach kryzysowych zapobiegły tragedii. Kiedy dyżurny włodawskiej komendy otrzymał zgłoszenie, z którego treści wynikało że 49-letni mieszkaniec gm. Wyryki odkręcił zawory gazu i chce się otruć natychmiast wysłał policjantów na miejsce zgłoszenia. Tam mundurowi po wejściu do mieszkania zastali mężczyznę stojącego przy kuchence gazowej. Natychmiast podjęli decyzję o jego ewakuacji poza budynek oraz otworzyli okna, aby przewietrzyć pomieszczenie i zapobiec wybuchowi. W międzyczasie na miejsce dojechały pozostałe służby: funkcjonariusze Straży Pożarnej, którzy podjęli stosowne czynności, aby zabezpieczyć miejsce zdarzenia oraz Pogotowie Ratunkowe, które przetransportowało mężczyznę do szpitala.
Niewątpliwie, gdyby nie pomoc policjantów oraz pozostałych służb ratunkowych udzielona na czas, mogłoby dojść do tragedii.
E.T.