Aktualności

Opole Lub.: Nietrzeźwi kierowcy w rękach policjantów

Data publikacji 24.01.2017

Kiedy 22–letni mieszkaniec gminy Poniatowa zakopał się w poniatowskim parku nie przypuszczał zapewne, że to dopiero początek jego kłopotów. Na widok przybyłych na miejsce policjantów, mężczyzna rzucił się do ucieczki. Kiedy policjanci zatrzymali uciekającego i poddali go badaniu trzeźwości zrozumieli powód tej reakcji: okazało się, że ma on w organizmie ponad promil alkoholu. Mężczyzna stracił prawo jazdy. Z powodu jazdy w stanie nietrzeźwości na drogach powiatu w ciągu ostatniego weekendu prawo jazdy straciło również trzech innych kierujących. Policjanci apelują o trzeźwą i odpowiedzialną jazdę.

O tym, że nie warto wsiadać za kierownicę po pijanemu przekonało się ubiegłego weekendu czworo nieodpowiedzialnych kierowców. Serię niechlubnych wybryków rozpoczął 56–latek z Poniatowej, który w piątkowe popołudnie zdecydował się wsiąść za kierownicę pomimo tego, że wcześniej spożywał alkohol. Policyjne badanie trzeźwości wykazało w jego organizmie blisko dwa promile alkoholu.

W niedzielę rano policjanci powiadomieni przez jedną z mieszkanek powiatu opolskiego uniemożliwili dalszą jazdę kolejnemu pijanemu kierowcy. Kobieta widząc jak mężczyzna spożywa alkohol, a następnie chwiejnym krokiem zmierza w kierunku zaparkowanego samochodu i odjeżdża w kierunku centrum miasta zgłosiła ten fakt stróżom prawa. Policjanci zatrzymali 29–letniego mieszkańca Kielc zanim jeszcze zdążył odjechać z miejsca wskazanego przez zgłaszającą. Policyjne badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie blisko dwa promile alkoholu. Podobnym wynikiem zakończyło się policyjne badanie stanu trzeźwości następnego zatrzymanego w tym dniu kierującego. Dobrze już znany policjantom 31–latek z Opola Lubelskiego kolejny raz kierował samochodem w stanie nietrzeźwości, łamiąc dodatkowo sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Z kolei 22–latek z gminy Poniatowa już wsiadając za kierownicę powinien wiedzieć, że jazda po pijaku zwykle kończy się fatalnie. Tak stało się i tym razem. Mężczyzna przejeżdżając ulicą Nałęczowską w Poniatowej stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w słup oświetleniowy i wjeżdżając do parku ugrzązł w błocie. Powiadomieni o zdarzeniu policjanci zauważyli, że kierujący z pomocą znajomego, usiłował wypchać auto z grzęzawiska. Na widok mundurowych obydwaj mężczyźni rzucili się do ucieczki. W chwilę później okazało się czym spowodowana była ta nagła reakcja. Policyjne badanie stanu trzeźwości mężczyzny, który kierował autem wykazało, że miał w organizmie ponad promil alkoholu. 

Wszyscy zatrzymani przez policjantów nietrzeźwi kierujący stracili swoje prawa jazdy. Policjanci apelują o trzeźwą, rozsądną jazdę. Kierującym „na podwójnym gazie” grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat. Osoby kierujące pojazdem w stanie nietrzeźwości będą musiały się także liczyć z dolegliwymi konsekwencjami finansowymi oraz obowiązkiem naprawienia szkód, które spowodowali kierując po pijanemu samochodem. 

E.Ż.

Powrót na górę strony