Aktualności

Włodawa: Podał dane swojego brata, bo bał się konsekwencji

Data publikacji 16.12.2016

21-latek z gm. Urszulin odpowie za złamanie zakazu sądowego i jazdę w stanie nietrzeźwości. Dodatkowo poniesie konsekwencje wprowadzenia w błąd policjantów co do swojej tożsamości, bo podczas kontroli drogowej podał dane swojego brata. Jak się okazało, młody mężczyzna bał się, bo już miał na swoim koncie jazdę "na podwójnym gazie". Teraz może mu grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Wczoraj wieczorem policjanci Wydziału Prewencji podczas patrolowania miasta Włodawy, na ul. Żołnierzy WiN zauważyli pojazd m-ki Fiat Uno, który poruszał się tzw. "zygzakiem". Pojazd na widok radowiozu gwałtownie przyspieszył i skręcił w sąsiednią ulicę, ale został zaraz zatrzymany przez mundurowych. Podczas kontroli drogowej okazało się, że kierujący, który przedstawił się jako 24-latek z gm. Urszulin, znajdował się pod znacznym działaniem alkoholu, bo miał w organizmie ponad 2 promile. Poza tym nie miał przy sobie żadnych dokumentów. Mężczyzna po wykonaniu czynności został zwolniony.

Jednak niedługo po całym zajściu ponownie przyszedł do włodawskiej komendy w towarzystwie swojej siostry, która kazała mu  przyznać się. Okazało się, że młody mężczyzna podał dane swojego brata, bo jak powiedział - bał się konsekwencji. Po sprawdzeniu w systemach, wyszło na jaw, że 21-latek – bo to był jego prawdziwy wiek, ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów orzeczony właśnie za jazdę w stanie nietrzeźwości.

Teraz oprócz konsekwencji za złamanie zakazu sądowego oraz jazdę "na podwójnym gazie" odpowie też za wprowadzenie w błąd funkcjonariuszy co do swojej tożsamości. Może mu grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

 

E.T.

 

 

 

Powrót na górę strony