Zamość: Podpalacz trafił do policyjnego aresztu
Pod zarzutem podpalenia bel słomy do policyjnego aresztu trafił 23-letni mieszkaniec gm. Sitno. Młodzieniec rozlał na słomę łatwopalną substancję a następnie zapalniczką wzniecił ogień. Spaleniu uległo ponad 700 bel słomy o wartości ok. 30 tys. zł. Do zdarzenia doszło w miejscowości Karp. Zgodnie z kodeksem karnym za popełniony czyn 23-latkowi grozić może kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj rano dyżurny zamojskiej komendy otrzymał informację o pożarze słomy, do którego doszło w miejscowości Karp. Kiedy na miejsce dotarli policjanci, zastępy strażaków, prowadziły akcję gaśniczą. Ustalono, że pożarem objęta została składowana na placu słoma w ilości około 300 ton. Prawdopodobną zaś przyczyną pożaru było podpalenie.
Policjanci szybko namierzyli podpalacza. Pod zarzutem podpalenia ponad 700 bel słomy do policyjnego aresztu trafił 23-letni mieszkaniec gm. Sitno. Młodzieniec w rozmowie z mundurowymi wyznał, że rozlał na słomę łatwopalną substancję a następnie podpalił. Właściciel spalonej słomy wstępnie oszacował straty na kwotę około 30 tys. zł.
Dzisiaj 23-latek zostanie przesłuchany. Zgodnie z kodeksem karnym za popełniony czyn grozić mu może kara do 5 lat pozbawienia wolności.
J.K.