Łuków: Nie miał uprawnień do kierowania, a w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu
47 letni kierowca volkswagena wsiadł za kierownicę mając blisko 2,5 promila alkoholu. W miejscowości Mikłusy stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i dachował. 30-letni pasażer auta doznał poważnych obrażeń ciała i zmarł. Kierujący w 2012 roku miał wydaną decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami, w przeszłości był już karany za jazdę po alkoholu. 47-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. Gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło kilkanaście minut po północy w miejscowości Mikłusy. Patrolujący teren gminy Trzebieszów policjanci, zauważyli jadący od lewej do prawej strony drogi samochód marki Volkswagen Passat. Tor jazdy jednoznacznie wskazywał, że kierujący może znajdować się w stanie nietrzeźwości. Policjanci zawrócili włączając jednocześnie sygnały świetlne i dźwiękowe by skontrolować pojazd. Kierujący volkswagenem jechał dalej, nie panując nad pojazdem. Auto zjechało z jezdni, uderzyło w przydrożne drzewa i krzaki a następnie dachowało na polu. W uszkodzonym passacie znajdowały się trzy osoby. Funkcjonariusze pomogli wydostać się z pojazdu 47-letniemu kierowcy i jego pasażerce. Drugi z pasażerów 30-letni mężczyzna doznał poważnych obrażeń. Niestety 30 latka nie udało się uratować, zmarł. Obrażeń ciała doznała również 29-letnia pasażerka volkswagena, która z urazami została przewieziona do szpitala.
Jak się okazało 47 letni kierowca auta był kompletnie pijany badanie wykazało, że miał w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu. Kierujący w 2012 roku miał wydaną decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami, a w przeszłości był już karany za jazdę po alkoholu. 47 latek trafił do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
MJ.