Opole Lub.: Nietrzeźwi kierowcy w rękach Policji
O tym, że nie warto wsiadać za kierownicę po pijanemu przekonało się ubiegłego weekendu dwoje mieszkańców powiatu opolskiego. W sobotę pijana 40–latka najpierw wjechała w ogrodzenie posesji, a później w zaparkowaną hondę. Następnego dnia w Uściążu 27–latek cofając mitsubishi wywrócił i poturbował stojącego za autem znajomego. Policja apeluje do kierowców o trzeźwość i wyobraźnię.
W sobotę tuż przed godziną 18.00 dyżurny opolskiej policji został powiadomiony przez mieszkańców Opola Lubelskiego o tym, że kierowca pojazdu marki Opel Corsa w pobliżu jednej z pizzerii przejeżdżając niszczy inne pojazdy. Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że kierująca samochodem mieszkanka Opola Lubelskiego straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w ogrodzenie, a następnie w zaparkowaną nieopodal hondę. W trakcie badania stanu trzeźwości okazało się dlaczego kobieta nie opanowała auta. Policyjny pomiar wskazał, że 40-latka ma w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu.
O tym, ze nie warto wsiadać w stanie nietrzeźwości za kierownicę przekonał się w niedzielę wieczorem 27–letni mieszkaniec gminy Karczmiska. Mężczyzna rozmawiając ze swoim znajomym przez otwarte drzwi zaczął gwałtownie cofać, uderzył w stojącego za autem rozmówcę i przewrócił go na ziemię. Na szczęście pokrzywdzony doznał jedynie lekkich obrażeń. Wezwani na miejsce policjanci dokonali badania stanu trzeźwości 27-latka, które wykazało w jego organizmie blisko 1,5 promila alkoholu.
Obydwoje nietrzeźwi kierujący stracili swoje prawa jazdy. Policjanci apelują o trzeźwą, rozsądną jazdę. Kierującym „na podwójnym gazie” grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat. Osoby kierujące pojazdem w stanie nietrzeźwości będą musiały się także liczyć z dolegliwymi konsekwencjami finansowymi.
E.Ż.