Aktualności

Lublin: Podał dane brata bliźniaka, bo był poszukiwany do odsiadki

Data publikacji 07.09.2016

Policyjni wywiadowcy zatrzymali na gorącym uczynku 3 wandali, którzy w nocy niszczyli wiatę przystankową na Pl. Singera. Cała trójka w wieku 20, 21 i 26 lat była nietrzeźwa. Jak się okazało, 26 latek podał policjantom nie dane własne, ale swojego brata bliźniaka. Zrobił to dlatego, gdyż był poszukiwany do odbycia 2 letniej odsiadki w zakładzie karnym za kradzieże.

Wandale wpadli w ręce policyjnych wywiadowców tuż po północy z poniedziałku na wtorek. Na Policję zadzwoniła wcześniej anonimowa osoba, zgłaszając , że młodzi mężczyźni na Placu Singera wybijają  szyby  w wiacie przystankowej.

Sprawcy zniszczenia mienia nie zdążyli uciec. Okazali się nimi trzej mieszkańcy Lublina w wieku 20, 21 i 26 lat. Nietrzeźwi trafili na II komisariat. Policjanci nabrali pewnych podejrzeń co do danych, które podawał im najstarszy z zatrzymanych. Mieli podejrzenia, że już wcześniej młodzieniec wchodził w konflikt z prawem, jednak osoba o podawanych przez niego danych personalnych, nie istnieje w policyjnej bazie.

Ku ich zdziwieniu, w bazie znaleźli zaś rówieśnika o identycznym nazwisku i adresie zamieszkania. Zagadka rozwiązała się dosyć szybko. Okazało się, że 26-latek podał mundurowym dane swojego brata bliźniaka. Zrobił to, ponieważ on sam poszukiwany był do odbycia kary 2 lat pozbawienia wolności za wcześniej popełnione przestępstwa.  

Wkrótce 26-latek trafi za kratki. Oprócz kary, który wymierzył mu sąd za kradzieże, może spodziewać się wkrótce kary za zniszczenia mienia. Straty, jakie spowodowali wandale, oszacowane zostały na około 500 złotych.

Za zniszczenie mienia kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.

AK

Powrót na górę strony