Włodawa: W służbie na wodzie od 24 lat
Wraz z zakończeniem sezonu turystycznego kończy swoją służbę na wodzie sierż.szt. Sylwester Kosidło. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że to już jego 24 rok służby pełnionej na wodach regionu włodawskiego. Policjant nieprzerwanie w każde wakacje dba o bezpieczeństwo osób wypoczywających nad jeziorem Białym. Funkcjonariusz wielokrotnie odznaczany i wyróżniany za zasługi w służbie nie wyobraża sobie innej pracy. Jak sam przyznaje woda to jego wielka pasja, a jego doświadczenie poznała większość osób wypoczywających w Okunince.
Policyjny stermotorzysta po raz pierwszy wypłynał na wodę w 1992 roku po uzyskaniu patentu stermotorzysty. Jak sam mówi, z wodą związany jest od zawsze, bo jako ratownik zaczał pomagać ludziom już w wieku 16 lat.
Co roku jak sam mówi podejmuje mnóstwo interwencji wobec osób kąpiących, których życie jest zagrożone. Najczęściej powodem takich zdarzeń jest ludzka bezmyślność, brawura i alkohol. Ze wszystkich podejmowanych interwencji najbardziej wspomina sytuację sprzed kilku lat, kiedy wyciągnął z wody nieprzytomnego mężczyznę i w efekcie podjętej reanimacji, przywrócił mu funkcje życiowe.
Policjant był wielokrotnie odznaczany za zasługi w służbie. W 2007 roku otrzymał Krzyż Zasługi za dzielność nadany przez Prezydenta RP oraz Medal Wojewody Lubelskiego za ofiarność i odwagę. Sierż. szt. Sylwester Kosidło był też niejednokrotnie delegowany do pomocy podczas akcji powodziowych na terenie kraju, za co otrzymał w 2010 podziękowanie od Prezesa Rady Ministrów.
Policjant przyznaje, że woda jest wciąż jego wielką pasją i nie wyobraża sobie służby w wakacje w innym miejscu. Poza tym wielu turystów wypoczywających w Okunince miało okazję poznać ogromne doświadczenie i żywiołowość włodawskiego stermotorzysty. My naszemu koledze życzymy dalszej wytrwałości, sukcesów i satysfakcji z pełnionej służby.
E.T.