Lubartów: Tłumaczył, że kradł bo potrzebował pieniędzy na leki dla teściowej
Mieszkaniec Lublina okradł pięć sklepów w Lubartowie. Został zatrzymany w autobusie, którym wracał do swojego rodzinnego miasta. Policjanci odzyskali skradzione przez niego przedmioty, których wartość przekroczyła 900 złotych. W przeszłości mężczyzna był już wielokrotnie notowany za kradzieże, rozboje i posiadanie narkotyków.
Do zatrzymania doszło w piątek po południu. Policjanci zostali zaalarmowani, że do autobusu jadącego w kierunku Lublina wsiadł młody mężczyzna, który wcześniej dokonał kradzieży w sklepie odzieżowym. Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali autobus do kontroli. Jednym z pasażerów był wymieniony mężczyzna. Miał przy sobie skradzioną odzież. Oprócz tego znaleziono przy nim kosmetyki, sprzęt elektroniczny, zabawki oraz ubrania różnych firm pochodzące z innych placówek handlowych. W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że 26-latek okradł tego dnia w Lubartowie pięć sklepów. Wartość spowodowanych przez niego strat wyniosła 930 złotych. Mężczyzna przyznał się do dokonania kradzieży. Jak mówił, kradł, aby mieć na leki dla teściowej. W przeszłości był już wielokrotnie notowany za kradzieże rozboje oraz przestępstwa narkotykowe. Za kradzież grozi do 5-lat pozbawienia wolności.
G.P.