Lublin: Zatrzymany z łupami
Policjanci z VI komisariatu zatrzymali mężczyznę, którego rozpoznali jako poszukiwanego przez kolegów z innego komisariatu. Jak się okazało, w trakcie zatrzymania ten miał przy sobie nowy panel radiowy i sterownik do wózka widłowego. Mundurowi ustalili, że urządzenia te mężczyzna zdemontował wcześniej z ciągnika i wózka zaparkowanego na terenie jednej z firm. Wartość skradzionego mienia została oszacowana na 3,5 tys. zł.
Policjanci z VI komisariatu zauważyli kręcącego się wokół przystanka autobusowego mężczyznę. Od razu nieznajomy przykuł ich uwagę, gdyż dziwnie się zachowywał. Kiedy podjechali bliżej, okazało się, że rozpoznali w nim mężczyznę poszukiwanego przez ich kolegów z IV komisariatu. Wobec powyższego faktu policjanci zabrali go na pokład radiowozu i udali się na ul. Zana. Jak się okazało, jeszcze w trakcie jego zatrzymania, mężczyzna posiadał przy sobie urządzenia, które zdaniem policjantów mogły pochodzić z kradzieży. Był to nowy panel radiowy oraz sterownik do wózka widłowego.
Trzydziestokilkulatek prosto z komisariatu IV, gdzie został już rozliczony, trafił z powrotem w ręce policjantów z „szóstki”. Ci nie pomylili się co do wcześniejszych przypuszczeń. Tego samego dnia bowiem komisariat otrzymał zgłoszenie o kradzieży takich samych elementów, które zostały zdemontowane z ciągnika i wózka widłowego zaparkowanych na terenie firmy przy ul. Mełgiewskiej. Wartość strat oszacowana została na kwotę 3,5 tys. złotych.
Wkrótce mężczyzna odpowie za kradzież, za co kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
AK