Lublin: 44-latek okradł własną matkę
Policjanci z V komisariatu zatrzymali mężczyznę, który okradł własną matkę. 44-latek pod nieobecność matki wyniósł z domu 3 telewizory wraz z kinem domowym i sprzedał w lombardzie. Łączna wartość skradzionego mienia to ponad 4000 zł. Funkcjonariusze odzyskali wszystkie skradzione rzeczy. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj dyżurny V komisariatu przyjął zgłoszenie od mieszkanki Lublina, o tym że ktoś ukradł jej 3 telewizory i kino domowe. Kobieta zeznała, że nie było jej w domu bo wyjechała do sanatorium. Była tam w okresie od 17 maja do wczoraj. Kiedy wróciła okazało się, że w mieszkaniu nie ma 3 telewizorów i kina domowego. Policjanci ustalili, że kradzieży dokonał syn zgłaszającej, który razem z nią mieszka. 44-latek pod nieobecność matki wyniósł z domu wszystkie te rzeczy i sprzedał w lombardzie. Łączna wartość skradzionego mienia to ponad 4000 zł. Funkcjonariusze odzyskali wszystkie rzeczy pochodzące z kradzieży.
Dzisiaj rano policjanci zatrzymali 44-latka, który przyznał się do wszystkiego i wskazał lombard gdzie sprzedał skradziony łup. Swoje zachowanie tłumaczył tym, że brakowało mu pieniędzy na życie. Nie jest to jednak jego pierwszy konflikt z prawem. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
K.K.