Parczew: Z maczetą na policjantów
Wczoraj podczas interwencji domowej w gminie Siemień, 56-letni mężczyzna rzucił się z maczetą na interweniujących policjantów. Agresywnego 56 latka obezwładniono przy użyciu paralizatora. Jak się okazało mężczyzna był trzeźwy. Miał wcześniej problemy ze zdrowiem i leczył się psychiatrycznie.
Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło wczoraj w gminie Siemień. Dyżurny parczewskiej jednostki otrzymał telefon o awanturującym się 56 latku. Ze zgłoszenia wynikało, że mężczyzna wygonił z mieszkania swoją 85 letnia matkę i brata. Grozi im i biega po podwórku z nożem. Na miejscu funkcjonariusze zastali zgłaszających, którzy wskazali mieszkanie gdzie schował się awanturnik. Gdy tylko otworzyli drzwi do jego pokoju ten rzucił się na nich wymachując maczetą. Na szczęście policjanci wykazali się zimna krwią i opanowaniem wycofując się z mieszkania. Przez zamknięte drzwi podjęli z nim rozmowę aby się uspokoił i odłożył niebezpieczne narzędzie. Ten jednak nie reagował na prośby i polecenia mundurowych tylko zabarykadował się w mieszkaniu. Wobec takich okoliczności na miejsce wezwano wsparcie oraz negocjatora policyjnego. W trakcie oczekiwania na jego przyjazd 56 latek wyszedł jednak z pomieszczenia i dalej wymachując maczetą ruszył w kierunku policjantów. W momencie gdy usiłował nią rzucić w kierunku jednego z nich został obezwładniony przy użyciu paralizatora.
Jak się okazało mężczyzna był trzeźwy. Miał wcześniej problemy ze zdrowiem i leczył się psychiatrycznie. W wyniku całego zajścia na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. 56 latek przebywa w szpitalu na obserwacji.
AŁ