Łuków: O krok od nieszczęścia
56-letni mieszkaniec Stoczka Łukowskiego podczas awantury z mieszkańcami kamienicy podpalił drzwi wejściowe prowadzące do jednego z mieszkań. Na szczęście zarzewie ognia w porę ugasili policjanci, mimo tego iż sprawca utrudniał im wykonywanie czynności. 56-latek został zatrzymany i przebywa w policyjnym areszcie. Może grozić do 5 lat więzienia.
Wczoraj kilkanaście minut przed północą dyżurny łukowskiej Policji został poinformowany, że do jednego z mieszkań znajdujących się w budynku wielorodzinnym w Stoczku Łukowskim dobija się jeden z jego mieszkańców. Ze zgłoszenia wynikało też, że i jest agresywny.
Gdy policjanci przybyli na miejsce, wchodząc do klatki schodowej, przy jednym z mieszkań zauważyli palące się kartonowe pudełka. Natychmiast zaczęli je gaśić. Po chwili z jednego z mieszkań wyszedł mężczyzna i zaczął utrudniać im gaszenie pożaru. Pomimo tych przeszkód funkcjonariusze zdołali szybko ugasić zarzewie ognia.
Jak ustalili policjanci, mężczyzna ten wcześniej groził mieszkańcom kamienicy. 56-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.
Wkrótce 56-latek odpowie za swój czyn przed sądem. Może mu grozić nawet do 5 lat więzienia.
AD.