Lublin: Leżał w tapczanie, posiedzi w areszcie
Do aresztu śledczego zostanie przekonwojowany przez policjantów 34-letni mieszaniec Lublina. Mężczyzna od października ubiegłego roku poszukiwany był listem gończym do odbycia kary pozbawienia wolności z groźby i naruszenie sadowych zakazów. Ukrywającego się przed wymiarem sprawiedliwości poszukiwanego funkcjonariusze znaleźli w jednym z lubelskich mieszkań. Mężczyzna ukryty był w tapczanie.
Policjanci z VI komisariatu wspólnie z wywiadowcami z KMP w Lublinie pojechali na ul. Grygowej w Lublinie. Mieli informację, że pod jednym z adresów może przebywać 34-latek. Mężczyzna poszukiwany był od października ubiegłego roku listem gończym wydanym przez Sąd Rejonowy w Lublinie. Do odbycia ma karę pozbawienia wolności za groźby, a także za trzykrotne naruszenie sądowych zakazów.
Kiedy policjanci zapytali domowników o miejsce przebywania 34-latka, ci kręcąc głową przekonywali, że jego tutaj nie ma. Policjanci nie dali się jednak wyprowadzić w przysłowiowe pole. Postanowili przeszukać mieszkanie. Kilka minut później wątpliwości co do miejsca pobytu poszukiwanego rozwiały się. Mundurowi znaleźli 34-latka ukrytego w tapczanie.
Tapczan w dużym pokoju szybko zamienił na pryczę policyjnego aresztu. Ale jak się okazuje, też nie na długo, bowiem prawdopodobnie jeszcze dziś policjanci przekonwojują go do Aresztu Śledczego w Lublinie, gdzie czeka go odsiadka za popełnione przewinienia. Mężczyznę czeka rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata za groźby, a za naruszenie sadowych zakazów dodatkowo 98 dni.
AK