Aktualności

Lublin: Zwróciła skradzione kosmetyki myśląc, że uniknie kary

Data publikacji 16.10.2015

O nieuchronności odpowiedzialności za złamanie prawa przekonała się 18-letnia licealistka, która kilkurotnie okradła sklep kosmetyczny z jednej z lubelskich galerii handlowych. Dziewczyna wpadła na kradzieży, bo zauważył ją pracownik ochrony. Wezwani policjanci ukarali ją mandatem za popełnione wykroczenie. Jak się okazało, nastolatka powróciła do tego sklepu już następnego dnia, ale nie po to, by ponownie ukraść, lecz oddać skradzione innym razem kosmetyki. Myślała, że wyrażając skruchę, uniknie odpowiedzialności karnej.

18-letnia licealistka wpadła na początku tego tygodnia w jednej z galerii handlowych w Lublinie. Dziewczyna została zauważona przez pracownika ochrony sklepu kosmetycznego i ujęta poza linią kas. Jak się okazało, w torbie miała skradzione kosmetyki. Łączna ich wartość to kwota około 360 złotych. Wezwani na miejsce policjanci sprawczynię kradzieży ukarali mandatem za popełnione wykroczenie. Kosmetyki wróciły zaś na sklepową półkę.

Na tym jednak sprawa 18-latki się nie zakończyła, a to dlatego, że już następnego dnia ponownie odwiedziła ten sam sklep. Jednak nie po to by znowu coś zabrać, lecz oddać kosmetyki, które dwukrotnie skradła innym razem, z kolei w minionym tygodniu.

Nastolatka twierdziła, że dostrzegła swój błąd i ruszyło ją sumienie. Jakież duże było jej zdziwienie, gdy okazało się, że sprawa tych dwóch kradzieży, nie zostanie „zamieciona”  pod przysłowiowy dywan. Tymczasem mocno się przeliczyła, gdyż o całym zdarzeniu zostali powiadomieni policjanci z I komisariatu. Ci ustalili, że licealistka ukradła wówczas co najmniej 10 sztuk kosmetyków. Aktualnie ustalana jest ich wartość.

Policjanci ostrzegają, że za przestępstwo kradzieży zgodnie z kodeksem karno-skarbowym grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

A.K.

Powrót na górę strony