Parczew: Odpowie za włamania do automatów.
Pięć zarzutów kradzieży z włamaniem i uszkodzenia mienia usłyszał mieszkaniec gminy Parczew. 26 latek włamywał się do automatów do gier hazardowych, skąd kradł pieniądze. Na swoim koncie ma także kradzież pieniędzy z automatu myjni samochodowej i włamanie do baru. Straty mogą wynieść ponad 10 tys. złotych. Skruszony włamywacz przyznał się do winy i wskazał miejsce w rzece, gdzie zatopił narzędzia, którymi się posługiwał. Teraz przestępcy grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Niewiele czasu zajęło parczewskim kryminalnym ustalenie i zatrzymanie sprawcy szeregu włamań i kradzieży. Jak ustalili mundurowi 26 latek na przestrzeni około dwóch tygodni dopuścił się wielu przestępstw. Mężczyzna był amatorem gier hazardowych. Szło mu jednak na tyle źle, że po jednej z przegranych zdecydował się na włamanie do urządzenia. Ponadto mieszkańcowi gminy Parczew udowodniono dwukrotne włamanie i kradzieże pieniędzy z myjni samochodowej. Złodziej po uszkodzeniu automatu do pobierania opłat zabierał stamtąd pieniądze. W sumie to ponad 5 tys. złotych.
Policjanci ustalili, że 26-latek dopuścił się również włamania do baru na terenie miasta. Do lokalu wszedł w nocy z 7 na 8 września przez wyważenie okna. Tam jego łupem padły także pieniądze z automatu do gier.
Trwa teraz szacowanie strat przez pokrzywdzonych. Wstępnie wiadomo, że są one nie mniejsze niż 10 tys. złotych. Przestępca usłyszał już zarzuty. Skruszony 37 latek wskazał mundurowym miejsce w rzece gdzie zatopił narzędzia, którymi się posługiwał. Stróżom prawa tłumaczył, iż dokonywał włamań dlatego, że automat do gier jak i urządzenie na myjni po prostu go oszukały.
Za popełnione przestępstwa grozi mu teraz do 10 lat pozbawienia wolności.
AŁ