Lubartów: Zawiniła przyczepka z ziemniakami i promile kierowcy
Kierowca audi z przyczepka załadowaną po brzegi ziemniakami spowodował kolizję i uciekł z jej miejsca. Policjanci zatrzymali go kilka kilometrów dalej. Jak wykazały badania, 34-latek miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo autem wiózł swojego 9 – letniego syna.
Wczoraj kilkanaście minut po godzinie 22.00 lubartowscy policjanci otrzymali informację o kolizji drogowej dwóch samochodów osobowych w miejscowości Wandzin. Według zgłaszającego, doszło do niej w momencie wyprzedzania jego pojazdu przez audi z przyczepką. W pewnym momencie załadowaną przyczepę zarzuciło i uderzyła ona w bok wyprzedzanego pojazdu. Sprawca nie zatrzymując się pojechał dalej.
Zaalarmowani policjanci zatrzymali uciekiniera kilka kilometrów dalej w miejscowości Łucka. Audi z przyczepką załadowaną po brzegi ziemniakami jechało środkiem krajowej „19”. Jak wykazały badania jego kierowca, 34 – letni mieszkaniec powiatu łukowskiego, był pod wpływem 3 promili alkoholu. Swoim audi wiózł w dodatku 9 – letniego syna. Kierowca drugiego pojazdu był trzeźwy.
Za spowodowanie kolizji drogowej w stanie nietrzeźwości oraz ucieczkę z jej miejsca grozi do 2 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
G.P.