Zamość: 52-latek ofiarą wypadku.
Policjanci z Zamościa wyjaśniają okoliczności wypadku drogowego jaki wydarzył się wczoraj na drodze krajowej nr 74 w miejscowości Karp. Renault megane kierowane przez 52-letniego mieszkańca Warszawy zjechało na pobocze i z dużą siłą uderzyło w drzewo. Wydobyty z wraku pojazdu kierowca zmarł w szpitalu. Policjanci apelują o zachowanie szczególnej ostrożności na drodze!
Do wypadku doszło przed godziną 15.00 w miejscowości Karp. Z ustaleń policjantów wynika, że kierujący samochodem renault, 52-letni mieszkaniec Warszawy jadąc w kierunku Zamościa, z niewiadomych przyczyn zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Siła uderzenia była tak duża, że z auta wypadł silnik. Kierowca, jedyny podróżujący w samochodzie został zakleszczony w środku. Strażacy używając specjalistycznego sprzętu wydostali go z wraku. Ciężko ranny 52-latek trafił do szpitala. Niestety tam zmarł.
Policjanci wyjaśniają okoliczności i szczegóły zdarzenia i apelują o rozwagę za kierownicą a w szczególności dostosowanie prędkości do warunków ruchu.
JK