Lublin: Z pistoletem po papierosa.
Za rozbój odpowie 30 letni mężczyzna, który grożąc bronią zażądał papierosa od 24-latka. Do zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 18.00 na ul. Armii Wojska Polskiego. Mężczyzna został zatrzymany kilka ulic dalej przez patrol pieszy z IV komisariatu. Podczas legitymowania ujawnili przy nim pistolet. Badanie alkomatem wykazało prawie 3 promile alkoholu w jego organizmie. Sprawą zajmują się policjanci z I komisariatu.
Do zdarzenia doszło po godzinie 18.00 przy ul. Armii Wojska Polskiego. Do stojącego na chodniku 24-latka podszedł nieznany mu mężczyzna i zażądał papierosa. Kiedy ten stwierdził, że nie ma, wówczas mężczyzna wyciągną przedmiot przypominający broń palną i przystawił do jego głowy. Zapytał czy teraz już znajdzie papierosa. 24-latek powiedział, że nie ma papierosów, ale może wziąć tego, którego właśnie pali. Napastnik zabrał papierosa i odszedł. Pokrzywdzony niezwłocznie powiadomił policjantów.
Kilka ulic dalej patrol pieszy z IV komisariatu zauważył mężczyznę, który na ich widok zaczął nerwowo się zachowywać i próbował pospiesznie się oddalić. Policjanci dogonili mężczyznę, a podczas legitymowania zauważyli u niego pistolet. Mężczyzna został zatrzymany. Badanie alkomatem wykazało prawie 3 promile alkoholu w jego organizmie. Okazał się nim 30-letni mieszkaniec Lublina. Przedmiot przypominający broń został przekazany do Laboratorium Kryminalistycznego KWP Lublin. Nie jest to broń palna, a najprawdopodobniej pistolet pneumatyczny. Sprawą zajmują się policjanci z I komisariatu. Dziś mężczyzna zostanie doprowadzony do prokuratury.
AF.