Zamość: Przez tydzień nie poinformował o zgonie żony
Zamojscy policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają przyczyny i okoliczności śmierci 61-letniej mieszkanki Zamościa. Jej zwłoki znaleziono w jednym z mieszkań na osiedlu domków jednorodzinnych. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że śmierć kobiety najprawdopodobniej nastąpiła w ubiegłym tygodniu. Pod zarzutem nieudzielenia pomocy i nieumyślnego spowodowania śmierci do policyjnego aresztu trafił 65-letni mąż kobiety i ich 38-letni znajomy. Obecny na miejscu prokurator zarządził sekcję zwłok.
O zdarzeniu dyżurnego zamojskiej komendy powiadomił zaniepokojony losem 61-latki sąsiad. Mundurowi, którzy przybyli na miejsce, ujawnili leżące na podłodze mieszkania zwłoki kobiety. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że śmierć kobiety najprawdopodobniej nastąpiła w ubiegłym tygodniu. Pod zarzutem nieudzielenia pomocy i nieumyślnego spowodowania śmierci do policyjnego aresztu trafił 65-letni mąż kobiety i ich 38-letni znajomy, który zamieszkiwał w mieszkaniu małżeństwa. 65-latek był pod działaniem alkoholu. W organizmie miał blisko 2 promile alkoholu.
Obecny na miejscu prokurator zarządził sekcję zwłok 61-latki, która wyjaśni przyczyny śmierci kobiety. Zatrzymani doprowadzeni zostaną do prokuratury celem przesłuchania.
Zgodnie z kodeksem karnym nie udzielenie pomocy i nieumyślne spowodowanie śmierci to przestępstwa za które grozić może kara do 5 lat pozbawienia wolności.
J.K.