Lubartów: Wpadł gdy pakował do samochodu skradzione paliwo.
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który wynosił skradzione paliwo. 55 – latek kradł olej napędowy z maszyny, którą sam obsługiwał. Wpadł we wtorek nad ranem pakując bańki z paliwem do swojego auta. Za kradzież grozi mu teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
We wtorek tuż przed godziną 6 rano policjanci patrolujący rejon ogródków działkowych przy ulicy Lipowej w Lubartowie zauważyli podejrzanego mężczyznę kręcącego się przy zaparkowanym fiacie. Mężczyzna na widok radiowozu zaczął uciekać. Po chwili był już w rękach mundurowych. Był to 55 – letni mieszkaniec Lubartowa. Okazało się, że fiat, przy którym widzieli go policjanci był jego własnością. W jego wnętrzu policjanci odnaleźli sześć kanistrów ze 180 litrami oleju napędowego. Okazało się, że mężczyzna jest zatrudniony w położonej kilkanaście metrów od miejsca zatrzymania firmy wytwarzającej prefabrykaty budowlane. Pracuje jako operator ładowarki do kruszywa. Jak wyjaśnił chcąc dorobić do pensji postanowił ukraść z maszyny paliwo, a później je sprzedać. Przez jakiś czas spuszczał paliwo do kanistrów i ukrywał je w zaroślach tuż przy ogrodzeniu firmy. Był to olej napędowy. Teraz, nad ranem postanowił zabrać je z kryjówki swoim samochodem. Na jego nieszczęście plany pokrzyżowali mu policjanci. W sumie mężczyzna ukradł 180 litrów paliwa o wartości ponad 800 złotych.
Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia. Za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
G.P.