Łuków : Ostra amunicja i skradziona biżuteria u właściciela lombardu.
50 sztuk ostrej amunicji do broni palnej znaleźli łukowscy kryminalni w jednym z lombardów. Jego właściciel nie posiadał na to stosownego zezwolenia. Ponadto w jego punkcie, policjanci znaleźli kosztowną biżuterię, którą w marcu skradł nastolatek mieszkance Łukowa.
Łukowscy policjanci zostali powiadomieni przez mieszkankę miasta o kradzieży z jej domu biżuterii i kosztowności. Straty kobieta oszacowała na ponad 30 tys. zł. Wg niej do kradzieży tej doszło w ciągu ostatnich czterech miesięcy. Wyjaśnieniem sprawy zajęli się łukowscy kryminalni. Ustalili, że biżuterię z domu kobiety skradł pod koniec marca niespełna siedemnastolatek. Młodzieniec wcześniej pomagał wnosić meble do mieszkania, a po kilku dniach wykorzystał chwilową nieobecność domowników i skradł ze stojącej w pokoju szkatułki kosztowności.
Policjanci ustalili, że chłopak skradzioną biżuterię sprzedał w lombardzie. Funkcjonariusze odzyskali część przedmiotów. W trakcie przeszukania lombardu funkcjonariusze znaleźli ponadto 50 sztuk ostrej amunicji, na którą właściciel tego punktu nie posiadał zezwolenia.
Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Oprócz zarzutu nielegalnego posiadania amunicji policjanci postawili mu także zarzut paserstwa. Za popełnione przestępstwa kodeks karny przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności. Nieletnim wkrótce zajmie się Sąd Rodzinny.
MJ.