Puławy: Usiłowali włamać się do 10 samochodów, bo chcieli dojechać do domu.
Puławscy policjanci zatrzymali dwóch nietrzeźwych mężczyzn. 34 i 44 latkowie śrubokrętem usiłowali włamać się do 8 pojazdów niszcząc zamki, z kolejnego skradli telefon, a citroenem przejechali kilkaset metrów i go porzucili. Zostali zatrzymani w policyjnym areszcie, mieli ponad 3 promile alkoholu. Podejrzani usłyszeli 10 zarzutów.
W pierwszy dzień maja puławscy policjanci otrzymali informacje o dwóch mężczyznach, którzy włamują się do samochodów. Po dotarciu na miejsce mundurowi zauważyli dwóch mężczyzn odpowiadających podanym rysopisom. Jeden z nich odrzucił czerwony śrubokręt. Mężczyźni byli kompletnie pijani. 34 i 44 latek mieli ponad 3 promile alkoholu w organizmie. W trakcie policyjnej interwencji mieszkańcy osiedla Kołłątaja zaczęli zgłaszać uszkodzodzenia pojazdach. Swój „pracowity” dzień zaczęli na Wólce Profeckiej gdzie usiłowali dostać się do 4 samochodów. Sprawcy uszkadzali zamki i stacyjki. Na następnym osiedlu Kołłątaja włamali się do volvo skąd skradli telefon komórkowy oraz usiłowali włamać się do kolejnych aut. Wszystkie samochody uszkodzili śrubokrętem. Po dostaniu się do 10 pojazdu udało im się przejechać kilkaset metrów. Jak się później tłumaczyli policjantom chcieli tylko dostać się do domów. Łączna suma strat na szkodę pokrzywdzonych szacowana jest na kwotę blisko 2,5 tys. złotych. Łącznie usłyszeli 10 zarzutów. 34 latkowi grozi do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast 44 latek będzie odpowiadał za swoje czyny jako recydywista za co Grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności. Wcześniej odsiadywał karę więzienia za podobne przestępstwa. Policjanci wnioskowali o ich tymczasowe aresztowanie. Do czasu rozstrzygnięcia będą stawiać się dwa razy w komendzie Policji na dozór.
M.K.