Tomaszów Lubelski: Na podwójnym gazie pojechał zatankować samochód
Wczoraj tomaszowscy dzielnicowi zatrzymali po krótkim pościgu nietrzeźwego kierującego. 30-latek mieszkaniec gminy Susiec tłumaczył się, że jechał zatankować pożyczony samochód. Miał ponad 2.5 promila w organizmie.
Wczoraj wieczorem w miejscowości Łasochy, podczas patrolu, dzielnicowi zauważyli pojazd, który na ich widok skręcił w boczną ulicę. Policjanci zawrócili i pojechali za nim. Kiedy kierowca zorientował się, że funkcjonariusze jadą za nim, przyśpieszył. W trakcie ucieczki kilka razy „zarzuciło” renault, w konsekwencji czego 30-latek mieszkaniec gm. Susiec uderzył w studnie betonową. Pomimo uszkodzeń kontynuował jazdę jeszcze około 200 metrów. Po czym się zatrzymał w przydrożnych krzakach.
Mężczyzna tłumaczył się, że uciekał przed policjantami, ponieważ jest pijany i ma zakaz prowadzenia pojazdów. W trakcie kontroli okazało się, że pojazd pożyczył od kolegi z którym wcześniej pił alkohol. Chciał pojechać do Tomaszowa aby go zatankować. Miał ponad 2.5 promila w organizmie.
Teraz mężczyzna odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości za co grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.
A.G.