Włodawa: Wpadli na gorącym uczynku.
Radioodbiornik o wartości około 500 złotych próbował ukraść z zaparkowanej maszyny rolniczej 18-letni młodzieniec. Nie zdążył, gdyż rabusia ujął pilnujący terenu dozorca. Z kolei na gorącym uczynku usiłowania kradzieży z włamaniem do baru wpadł 29-latek. Ten z kolei został ujęty przez właściciela lokalu, którego obudził włączony alarm. Policjanci z Włodawy przedstawili zarzuty obydwu mężczyznom. Za kradzież z włamaniem zgodnie z kodeksem karnym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, a za kradzież - do lat 5.
Dyżurny włodawskiej komendy został powiadomiony o tym, że w miejscowości Korolówka Osada młody mężczyzna usiłował ukraść radio z zaparkowanej maszyny rolniczej. Rabusiowi jego plan jednak się nie powiódł, gdyż został ujęty przez dozorcę pilnującego teren. Sprawcą usiłowania kradzieży okazał się 18-latek. Wartość radia, które zamierzał zdemontować, to kwota około 500 złotych. Stróże prawa zatrzymali młodzieńca. Ustalili, że 18-latek jest poszukiwany w związku z ucieczką z młodzieżowego ośrodka wychowawczego. Młodzieniec ma na swoim koncie ma też inne czyny. Mężczyzna już usłyszał zarzuty kradzieży karty bankomatowej, z której wypłacił pieniądze w kwocie ponad 1 tys. zł oraz zrobił zakupy w sklepach internetowych na przeszło 3 tys. złotych. Dodatkowe zarzuty to kierowanie gróźb karalnych w styczniu bieżącego roku, kradzież wartej blisko 600 zł. wiertarki, podrobienie podpisu oraz kradzież alkoholu i kosmetyków ze sklepu.
Z kolei wczoraj zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem usłyszał 29-latek z gm. Włodawa. W poniedziałek mężczyzna włamał się do lokalu gastronomicznego we Włodawie. Po wygięciu kraty zabezpieczającej i wypchnięciu okna, wszedł do wnętrza baru, skąd chciał zabrać interesujące go przedmioty. Gdy przeszukiwał pomieszczenie, nagle włączył się alarm, który obudził właściciela lokalu. Ten po chwili ujął niedoszłego rabusia. Policjanci zatrzymali 29-latka i osadzili w policyjnym areszcie. Mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Wczoraj usłyszał zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem i pomimo zatrzymania go na gorącym uczynku – nie przyznał się do winy. Właściciel lokalu oszacował zniszczenia spowodowane przez rabusia na kwotę 1,5 tys. zł. Za usiłowanie kradzieży z włamaniem grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
B. SZ.